Ostrożniej z pozwami zbiorowymi
piątek, 24 kwietnia br. odbędzie się w Sejmie I czytanie rządowego projektu ustawy o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym. PKPP Lewiatan ocenia, iż wprowadzenie do naszego systemu prawnego tzw. pozwów zbiorowych może przynieść pożytek i konsumentom, i przedsiębiorcom, pod warunkiem jednak, że posłowie skorygują niektóre z jej założeń.
Celem projektu jest stworzenie możliwości rozstrzygania wielu podobnych spraw różnych podmiotów w jednym postępowaniu sądowym oraz ułatwienie dostępu do sądu w sytuacjach, w których dochodzenie roszczenia w takim postępowaniu jest korzystniejsze dla zainteresowanego niż indywidualne występowanie z własnym roszczeniem.
Jednak naszym zdaniem projekt przedstawiony przez rząd ma zbyt szeroki zakres przedmiotowy i podmiotowy. Postulujemy, aby pozwy zbiorowe stosować jedynie przy roszczeniach konsumenckich, wyłączając tym samym spod zakresu ustawy chociażby roszczenia ze stosunku pracy czy przeciwko Skarbowi Państwa.
Gdyby projekt został przyjęty w obecnej wersji, możliwe byłyby pozwy zbiorowe w bardzo szerokim zakresie, np:
roszczenia pracownicze (nadgodziny, niewypłacone dodatki, świadczenia związane ze zwolnieniami grupowymi)
roszczenia poszkodowanych przez produkt niebezpieczny
roszczenia konsumentów na tle nieuczciwych praktyk rynkowych (np. o unieważnienie umów, o odszkodowanie)
roszczenia franchisingobiorców przeciwko organizatorowi sieci
roszczenia inwestorów przeciwko spółce publicznej na tle niedopełnienia obowiązków informacyjnych
roszczenia więźniów przeciwko SP o przeludnione cele
roszczenia spółdzielni przeciwko SP za uchwalenie ustawy umożliwiającej wykup lokali za 1 zł.
Przyjęcie ustawy obejmującej swoim zakresem nieograniczony krąg podmiotów i spraw będzie generować po stronie przedsiębiorców, ale i po stronie SP, duże i często nieoczekiwane koszty, co szczególnie w dzisiejszej sytuacji gospodarczej byłoby bardzo złym posunięciem.
W żaden sposób nie możemy również zgodzić się z twierdzeniami zawartymi w Ocenie Skutków Regulacji /OSR/ załączonej do projektu, iż nie będzie ona miała wpływu na rynek pracy ani na konkurencyjność gospodarki.
Takie twierdzenia dowodzą jedynie, iż OSR nie została rzetelnie przeprowadzona.
Jedna z analiz wykonanych na nasze zlecenie, koncentrująca się na zagadnieniu ewentualnych pozwów zbiorowych dotyczących jedynie niepłacenia należnych wynagrodzeń za nadgodziny w zadaniowym systemie pracy (takie sprawy są bardzo częste i sporne w praktyce) oraz konsekwencjach takich pozwów dla przedsiębiorców, wykazała, iż nawet jedna nadgodzina dziennie na pracownika może skutkować pozwem, z którego koszt wyniesie średnio prawie 1 mln złotych dla przedsiębiorców średnich i dużych oraz 250 tys. złotych dla małych firm.
W skali całej gospodarki suma należnych odszkodowań wyniosłaby niemal 3 mld złotych. W chwili obecnego kryzysu bezpośrednio zagrożonych upadłością tylko z tytułu takich pozwów mogłoby być prawie 1900 małych firm i nawet 348 średnich i dużych przedsiębiorstw, co przekłada się na prawie 114,5 tysiąca miejsc pracy.
Już sam fakt złożenia pozwów zbiorowych przeciwko przedsiębiorcy może doprowadzić do osłabienia kondycji finansowej przedsiębiorstwa. Stać się tak może zanim sąd potwierdzi zasadność pozwu. Potwierdza to druga z naszych analiz, wykonana w oparciu o przykłady kilku polskich firm. Wykazuje ona, że bezpośrednie zagrożenie wynika m.in. z utraty wizerunku (firmę Constar kosztowało to 20 mln. zł.). Analiza wykazała również natychmiastowy spadek kursu akcji po negatywnych informacjach w mediach (np. akcje Sanitas straciły ponad 1/5 swojej wartości w ciągu 2 tygodni). Oczywiście przedsiębiorcy ponoszą i muszą ponosić konsekwencje działań zawinionych. Trzeba jednak zauważyć, że oskarżenia będące przesłanką do utraty wizerunku wcale nie muszą być prawdziwe – i tak w świadomości klientów negatywny przekaz utrwala się na długo zanim sprawa się wyjaśni i spółka zostanie oczyszczona z zarzutów (przykład CPC Amino – zupki w proszku). Konkretne pozwy zbiorowe z pewnością wywołają zainteresowanie mediów. Firmy ucierpią więc niezależnie od wyniku postępowania.
Pozwy zbiorowe mogą być więc wykorzystywane jako narzędzie nieuczciwej konkurencji, szantażu, czarnego PR – są bardzo medialne i wiarygodne w oczach opinii publicznej, gdyż oskarżenie wnosi cała grupa osób. Jeśli sprawa znajdzie szeroki wydźwięk w mediach to wyrok, nawet pozytywny dla przedsiębiorcy, przychodzi zawsze za późno.
Nasze fundamentalne zastrzeżenia budzi też kwestia obowiązywania ustawy w czasie. Projektodawca proponuje, aby roszczeniami mogły być objęte wszelkie zdarzenia bez względu na to, kiedy miały miejsce (poza uwzględnieniem terminów przedawniania). Takie rozwiązanie jest nie do przyjęcia, bowiem ryzyko potencjalnych pozwów zbiorowych przedsiębiorcy powinni móc wkalkulować w koszty prowadzonej działalności, a to jest możliwe wyłącznie wtedy, gdy dana regulacja już obowiązuje.
Dlatego konieczne jest, aby ustawa obowiązywała w stosunku do roszczeń wypływających ze zdarzeń zaistniałych po jej wejściu w życie albo aby przewidywała stosowne vacatio legis. Brak vacatio legis może też stanowić przesłankę naruszenia konstytucyjnej zasady zaufania obywatela do państwa, o czym już wielokrotnie wypowiadał się Trybunał Konstytucyjny.
Uzasadnieniem dla szybkiego wejścia w życie przedmiotowej ustawy nie może być również problem opcji walutowych. Zdaniem ekspertów PKPP Lewiatan umowy opcji walutowych w większości nie będą kwalifikowały do tego typu postępowania z racji niemożności oparcia tych roszczeń na jednakowej podstawie faktycznej lub prawnej.
Zdaniem PKPP Lewiatan, niewłaściwe jest także ustalenie minimalnego progu uprawnionych do wniesienia pozwu zbiorowego na poziomie 10 osób. Wzorem innych krajów należy zwiększyć tę liczbę do co najmniej 30, tak aby instytucja pozwów zbiorowych nie stała się instrumentem nieuzasadnionych nacisków na przedsiębiorców, a w szczególności instrumentem szantażu pracodawców.
Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan
Warszawa, 23 kwietnia 2009 r.
Źródło: PKPP Lewiatan - www.pkpplewiatan.pl
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?