Podobne systemy działają w Szwecji, Wielkiej Brytanii i we Francji. Jak wynika z przeprowadzonych tam analiz ekonomicznych, monitoring jest o połowę tańszy niż izolacja. Wprowadzony w Polsce mógłby nie tylko ograniczyć przeludnienie w więzieniach, lecz także zmniejszyć koszty.
Dzięki takiemu systemowi na początek skazani na kary do sześciu miesięcy mogliby wyjść na wolność z nadajnikiem w formie bransolety. Skazany miałby obowiązek pozostawania w wyznaczonym czasie w ciągu doby we wskazanym miejscu. Szczegóły ustali sąd po wysłuchaniu skazanego lub jego obrońcy oraz kuratora sądowego. (...)