Przyjaciele "Trójki" zaniepokojeni przyszłością stacji
Wybór na szefa programu III Polskiego Radia Jacka Sobali - który za rządów PiS w mediach publicznych kierował radiem "Bis" i radiową "Jedynką" - wywołał niepokój wśród członków "Komitetu Miłośników Trójki" - informuje Gazeta Wyborcza.
Komitet już w listopadzie wysłał list otwarty, m. in. do premiera, prezydenta, KRRiT i władz radia, w którym ostrzegał przed upolitycznieniem stacji. - Nie rozmieniajmy potencjału Trójki na drobne, podporządkowując ją politycznym rozgrywkom i nominacjom - apelowali autorzy listu, pod którym podpisali się m.in. Zbigniew Zamachowski, Wojciech Waglewski, Lech Janerka czy Zbigniew Hołdys.
W liście podkreślono nienotowany dotąd wzrost słuchalności stacji, zawdzięczany tworzonemu z pasją ambitnemu programowi programu III. Czy zaniepokojenie przyjaciół „Trójki" nowym szefem jest uzasadnione?
Jacek Sobala - jako kierownik radia „Bis" - zlikwidował autorskie audycje oraz zrezygnował z bardziej radykalnych gatunków muzycznych. Dziennikarze „Jedynki" wspominają go natomiast jako propisowskiego szefa, który zakazał zapraszania do radia „agentów" i mówienia na antenie o życiu osobistym braci Kaczyńskich - czytamy na łamach gazety Wyborczej.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?