Witam

Mam na imię Angelika.
mój chłopak ma 21 lat i ma 14 mies synka Mikołaja.
mieszka z matka swojego dziecka chodz nic ich nie łączy od dawna.
Są po ślubie cywilnym ponieważ chciał by synek miał jego nazwisko
chce zostać prawnym opiekunem Mikołaja.i wystąpić o rozwód.
proszę o rade co mamy zrobić w tej sytuacji, gdzie mamy szukać pomocy i jakiejkolwiek porady?
czy uda mu się uzyskać wyłączną opiekę nad Mikołajem?
Czy ja i Mój chłopak by uzyskać prawa nad opieką musimy być po ślubie??
proszę Was o rady :(

Na wstępie warto wskazać, że zawarcie małżeństwa nie było konieczne, aby syn Pani chłopaka nosił jego nazwisko. Pominę jednak aspekt małżeństwa i skupiając się na pytaniu odnośnie władzy rodzicielskiej i opieki. Z tego co Pani napisała, nie widzę podstaw ku temu, aby pozbawić matkę biologiczną władzy rodzicielskiej nad synem i powierzyć ją wyłącznie Pani chłopakowi. Pozostaje zatem kwestia opieki nad dzieckiem po ewentualnym rozwodzie, w ramach której dziecko będzie przebywać głównie u jednego z rodziców, a drugi rodzic zachowa władzę rodzicielską w pełnym zakresie, bądź ograniczonym. Główne przesłanki powierzenia władzy rodzicielskiej nad dziećmi jednej ze stron to przede wszystkim dobro dziecka, ale i interes społeczny. Jak można przeczytać w komentarzu pod red. J. Ignaczewskiego "Biorąc pod uwagę przepisy dotyczące obowiązków rodziców wobec dzieci, można w najprostszej postaci sprowadzić dobro dziecka do zapewnienia mu warunków rozwoju osobowego (duchowego) i egzystencji materialnej. Przy ocenie dobra dziecka nie można też pomijać obiektywnych uwarunkowań, takich jak wiek dziecka, jego płeć, cechy charakterologiczne rodziców, wzajemny stosunek rodziców do siebie, do dziecka oraz do krewnych rodzica. Nie bez znaczenia są również subiektywne kryteria, takie jak wrażliwość dziecka, wzajemne relacje oraz więzi rodziców i dzieci, poczucie bezpieczeństwa dziecka". Dlatego, jeżeli Pani chłopak chciałby aby opieka została powierzona jemu a matka temu by się sprzeciwiała to musiałby wykazać, że dobro dziecka i interes społeczny za tym właśnie przemawia. Równocześnie warto pamiętać o wyroku SN, w którego uzasadnieniu czytamy: "(...) dziecko do prawidłowego rozwoju potrzebuje kontaktu z obojgiem rodziców, jednakże w pierwszym okresie życia ważniejsze są kontakty z matką (...)". Pozdrawiam, MT