PE: Debata nad pakietem klimatycznym

W Parlamencie Europejskim odbyła się debata z udziałem Rady i Komisji poświęcona negocjacjom nad pakietem klimatycznym. Ponieważ trójstronne rozmowy nadal trwają, posłowie wykorzystali okazję, aby podkreślić wolę zawarcia porozumienia do 17 grudnia, kiedy zaplanowane jest głosowanie PE nad pakietem. Większość posłów zgadzała się z głównym celem obniżenia emisji gazów do roku 2020, choć różne były opinie na temat sposobu, w jaki można to osiągnąć.

Oświadczenia Komisji i Rady

Andris PIEBALGS: Jesteśmy bliscy wypracowania porozumienia w sprawie pakietu energetyczno-klimatycznego. Nierozwiązanych spraw zostało bardzo niewiele. W najbliższych dniach potwierdzimy chęć zapewnienia 20% udziału energii ze źródeł odnawialnych do 2020 roku. Dyrektywa w sprawie odnawialnych źródeł energii umożliwi osiągniecie takich standardów, jakie do tej pory stosowały tylko nieliczne państwa członkowskie. Jedyna nie rozstrzygnięta kwestia to przegląd mechanizmu współpracy przed rokiem 2014, który zdaniem Parlamentu Europejskiego mógłby podważyć pewność niezbędna dla inwestycji.

Porady prawne

Stavros DIMAS: Pakiet energetyczno-klimatyczny pozwoli Unii Europejskiej przejść do gospodarki niskoemisyjnej i zachować wiarygodność na arenie międzynarodowej. Równolegle do negocjacji w sprawie pakietu odbywa się Konferencja Klimatyczna ONZ w Poznaniu, a więc działaniom Unii przygląda się cała wspólnota międzynarodowa. Gospodarka niskoemisyjna będzie wspierać innowacyjność, stworzy miejsca pracy w czystych sektorach i zmniejszy zależność energetyczna od importowanych surowców. Dążąc do porozumienia w pierwszym czytaniu należy utrzymać strukturę propozycji przedstawioną we wniosku KE, a wysiłki krajów członkowskich powinny być proporcjonalne. Problem przenoszenia produkcji (carbon leakage) powinien zostać uregulowany na forum międzynarodowym.

Jean-Louis BORLOO (prezydencja): Przed nami ostatnia prosta, która przez Poznań doprowadzi nas do Kopenhagi. Rozwiązania, które przyjmie Unia Europejska będą wyprzedzeniem tego, co będzie się działo w negocjacjach na skalę globalną. Potrzebna jest zmiana paradygmatu.

Udało się już uzgodnić 80% zapisów pakietu, w tym zamknięto negocjacje nad kwestią ograniczenia emisji z samochodów. W części dotyczącej ETS, w ramach kompromisu proponowany jest system progresywny, który pozwoli na włączenie tych krajów, które gospodarki oparte są na węglu. Borloo poinformował o trzech blokach, które wyłoniły się w trakcie negocjacji - Kraje Bałtyckie, które będą musiały zamknąć elektrownie atomowe, kraje jak Polska, posiadające mniej wydajną, opartą na węglu gospodarkę oraz kraje, które są szczególnie wrażliwe na kwestie kosztów mechanizmów solidarności.

Wystąpienia w imieniu grup politycznych

Joseph DAUL (EPP-ED, FR): Pakiet należy postrzegać jako spójną całość polityczną. Musimy rozruszać eko-gospodarkę i zapewnić, że zachowamy dzisiejsze miejsca pracy także jutro. Negocjacje nad jednym z pięciu elementów pakietu, emisje CO2 z samochodów, zakończono powodzeniem, teraz trzeba zapewnić równowagę całego pakietu.

Martin SCHULZ (PSE, DE): Przyjęty sposób procesowania uniemożliwia wgląd w szczegóły posłom. Decyzja Rady, aby do porozumienia doprowadzić na szczeblu szefów państw i rządów nie była najmądrzejsza, gdyż tam trzeba będzie podjąć decyzje jednomyślnie. Tymczasem Parlament przygotował się do przyjęcia pakietu do końca tego roku i będzie to sukces przede wszystkim posłów do Parlamentu Europejskiego, a w mniejszym stopniu prezydencji.

Graham WATSON (ALDE, GB): Mimo zastrzeżeń niektórych krajów, pakiet pozwoli obniżyć rachunki za energię elektryczną i możliwe jest osiągnięcie założeń pakietu przy utrzymaniu konkurencyjności gospodarki. Rada musi podając decyzję co do sposobu podziału tych obciążeń miedzy państwa członkowskie, znajdując rozwiązanie godzące interesy przemysłu i opierające się narodowym egoizmem krajów członkowskich.

Claude TURMES (Verts/ALE, LU): Świat stoi przed wielką, historyczną szansą. Barack Obama będzie popierał nowe, wydajne i przyjazne środowisku technologie. UE tradycyjnie ustala standardy i pełni role przywódczą w sprawach ochrony środowiska, ale teraz pojawia się ryzyko, że ulegnie presji koncernów z najbrudniejszych sektorów. Czy chcemy pozwolić, aby konserwatyści jak Tusk, Berlusconi, Merkel powstrzymywali postęp Europy?

Alessandro FOGLIETTA (UEN, IT): Jeśli nie wprowadzimy tych samych działań na skalę globalną, lecz jednostronnie, ryzykujemy, że zachwiana zostanie równowaga. Potrzebna jest analiza korzyści i kosztów oraz ocena wpływu na sektor MŚP. Należy sprzeciwić się zarówno lobby ekologicznemu jak i przemysłowemu.

Umberto GUIDONI (GUE/NGL, IT): Upowszechnienie energii ze źródeł odnawialnych, nowe miejsca pracy, lepsze wykorzystanie energii, to korzyści wynikające z pakietu, który powinien być przyjęty do końca grudnia. Nie możemy pozwolić, aby interesy niektórych państw zablokowały ten projekt.

Johannes BLOKLAND (IND/DEM, NL): Obiecaliśmy reszcie świata, że przyjmiemy ambitne cele, rozpoczęła się konferencja w Poznaniu, stracimy wiarygodność, jeśli stanie się inaczej. Jesteśmy strażnikami naszej planety, musimy odwrócić szkody, które uczyniliśmy.

Roger HELMER (NI, GB): Obserwujemy zbiorowa ucieczkę od rzeczywistości. Zagrożeniem nie są zamiany klimatu, lecz polityczna na nie odpowiedź. Kioto będzie porażką, Indie i Chiny nie będą obniżać swoich emisji.

Polskie głosy w debacie

Bogdan PĘK (UEN, PL): Walka ze zmianami klimatycznymi to największa utopia naszych czasów. Ograniczanie emisji doprowadzi do redukcji temperatury o 0,02 stopnie Celsjusza, co jest poniżej granicy błędu statystycznego i doprowadzi do gwałtownego obniżenia rozwoju i cywilizacji ludzkiej.

Zdzisław Zbigniew PODKAŃSKI (UEN, PL): Człowiek odpowiada jedynie za 4% wszystkich emisji CO2 w przyrodzie. Sama Europa nie rozwiąże problemu, gdyż znaczne ilości emitują kraje rozwijające się. Nie rozwiążą problemu także restrykcje wobec tych krajów, gdzie emisje są większe, a doprowadzą jedynie do klęski ekonomicznej.

Urszula KRUPA (IND/DEM, PL): Wymuszanie restrykcyjnych rozwiązań jest destrukcyjne dla UE i świata. Polska obniżyła emisje o 30%, znacznie więcej niż inne uprzemysłowione kraje Europy, a mimo to UE chce dodatkowych redukcji, co doprowadzi do upadku przemysłu. Rozwój technologii CCS spowoduje ograniczenie pozyskiwania energii geotermalnej.

Mieczysław Edmund JANOWSKI (UEN, PL): Działania muszą być realizowane globalnie, gdyż w przeciwnym razie gospodarka europejska utraci konkurencyjność, a rynek opanują kraje, które nie wprowadzają takich ograniczeń. Trzeba uwzględniać możliwości takich krajów, jak Polska, pakiet musi być roztropny i solidarny.

Sylwester CHRUSZCZ (NI, PL): Pakiet uderza w mniej zamożne kraje. Dokonuje się zamachu na górnictwo i energetykę za cenę ograniczenia wzrostu i utraty miejsc pracy. Kompromis będzie możliwy, jeśli uwzględni się specyfikę krajów i ich narodowych gospodarek.

Dariusz ROSATI (PSE, PL): UE chce być światowym liderem, ale musi przekonać globalnych partnerów do równie ambitnych dostosowań. Odpłatny rozdział uprawnień do emisji doprowadzi do wzrostu cen energii elektrycznej. Lepszym rozwiązaniem jest benchmarking, który promuje rozwiązania wysoce efektywne. System alokacji uprawnień faworyzuje sektory narażone na 'carbon leakage' (przenoszenie produkcji poza UE - red.) kosztem przemysłu energetyczno-ciepłowniczego.

Leopold Józef RUTOWICZ (UEN, PL): Sposobem na wyjście z impasu jest wprowadzenie radykalnych działań technologicznych i organizacyjnych. Efektem tych działań nie może jednak być podwyżka cen energii elektrycznej. W tym punkcie pakiet wymaga radykalnego doprecyzowania.

Jerzy BUZEK (EPP-ED, PL): Polska jest gotowa do przyjęcia pakietu jak najszybciej, a jej poprawki nie zagrażają podstawowemu celowi ograniczenia emisji do 2020 roku. Bez pakietu nie posuniemy się dalej w negocjacjach międzynarodowych. Nie wolno osłabić gospodarki, bo tylko silna i niezagrożona gospodarka jest w stanie finansować inwestycje na rzecz ochrony klimatu.

Kontekst

Pakiet klimatyczny to zbiór dyrektyw i rozporządzeń, których celem jest ograniczenie do 2020 roku emisji gazów cieplarnianych o 20%, zwiększenie udziału źródeł odnawialnych w bilansie energetycznym do 20% oraz udziału biopaliw do 10%.

Najwięcej kontrowersji budzi propozycja rewizji europejskiego systemu handlu emisjami (ETS), z której głównym założeniem, tj. likwidacją, począwszy od roku 2013, dystrybucji darmowych przydziałów emisji dla sektora energetycznego, nie zgadza się grupa państw członkowskich, w tym Polska.

Rząd w Warszawie, a także polscy deputowani do Parlamentu Europejskiego opowiadają się za stopniowym wprowadzaniem odpłatnej dystrybucji (aukcjoningu) uprawnień do emisji dla sektora produkcji energii elektrycznej albo - najlepiej - przejściem do metody benchmarkingu, czyli przydzielania darmowych pozwoleń na emisje dla najlepszych technologicznie urządzeń. To stanowisko, przynajmniej w części, popierane jest przez kilka delegacji w Parlamencie Europejskim, z takich krajów jak Czechy, Bułgaria, Rumunia, Grecja, Włochy, Austria i Niemcy.

W skład pakietu energetyczno-klimatycznego wchodzi sześć projektów aktów prawnych. Cztery z nich zostały przedstawione przez Komisję Europejską w styczniu, pozostałe dwa wcześniej, ale prace nad nimi na końcowym etapie odbywają się łącznie i wszystkie sześć projektów poddane zostanie pod głosowanie przez Parlament Europejski na sesji w Strasburgu, 17 grudnia br. 

Źródło: Serwis prasowy Parlamentu Europejskiego, redakcja polska, 04.12.2008


A.J.
Zespół e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

    Nie dodano jeszcze żadnego komentarza. Bądź pierwszy!!

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika