Płatki kwiatów spadające z sąsiedniego balkonu

4.9.2003

Pytanie:

"Czy kwiaty na balkonie zrzucające płatki na balkon lub taras nieruchomości położonej poniżej mogą być zakwalifikowane jako niedozwolone oddziaływanie na sąsiednią nieruchomość? Czy właściciel nieruchomości położonej poniżej ma podstawy prawne aby żądać usunięcia tych kwiatów?"

Odpowiedź prawnika: Płatki kwiatów spadające z sąsiedniego balkonu

Zgodnie z kodeksem cywilnym, z przypadkiem immisji (pośredniej) mamy do czynienia wówczas, gdy właściciel nieruchomości sąsiedniej nie powstrzymuje się od działań, które zakłócają korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno - gospodarczego przeznaczenia nieruchomości. Nie każde więc zakłócenie korzystania z nieruchomości sąsiedniej jest zakłóceniem ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno - gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych. Wydaje się, że co do zasady wolne opadanie płatków kwiatów rosnących na balkonie mieszkania położonego powyżej, nie jest zakłócaniem przekraczającym przeciętną miarę, która wynika ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia prawa ani ze stosunków miejscowych. Wręcz przeciwnie. Biorąc pod uwagę, że mieszkania w Polsce a przede wszystkim balkony, często przyozdobione są kwiatami, z reguły nie będzie zakłóceniem korzystania z nieruchomości sąsiedniej nie dopilnowanie powstrzymania opadania płatków kwiatów na balkon położony poniżej.

Udostępnij

Tweet

Michał Włodarczyk

Radca prawny

Zajmuje się sprawami osób fizycznych jak również przedsiębiorców. Posiada rozległe doświadczenie w poradnictwie w sprawach życiowych osób fizycznych jak również profesjonalnych problemów prawnych przedsiębiorców. Bazując na swoim doświadczeniu skutecznie doradza w sprawach osób fizycznych jak i przedsiębiorców zawsze dbając o praktyczną stronę problemów prawnych z jakimi zwracają się do niego jego klienci.

Masz inne pytanie do prawnika?

ZAPYTAJ ONLINE

Komentarze

• Robert 2022-07-23 14:40:21

  Kwiatki z punktu widzenia przede wszystkim bezpieczenstwa , powinny byc umieszczone od wewnatrz balkonu , nie na zewnatrz. Uchwyty stosowane do podtrzymywania doniczek,często sa z tworzywa sztucznego, które z czasem sie starzeje, jest kruche i potrafi sie poprstu połamać. Co sie mze wówczas stać ?, kazdy moze to sobie wyobrazić jaktaka donica laduje na kogoś. Smierc pewna. Dlaczego otym nikt nie ??? Coto za rawnicy, którzy tego zagadnieni nie poruszają. Juz tylko tenn powd wystarczy aby wystawianiu doniczek na zewnatrz balkonu zabronić. A poza tym jak wspomniał poprzednik, ziemia często lecąca przez niezabezpieczone otwory w doniczkach brudzi elewację. A co z praniem na balkonie np. biała poscielą wystrojoną płatkami czerwonych kwiatków, kiedy w dodatku pada deszcz? Czy ktoś widział pofarbowana biała pościel w ciapki. Tutez sąsiedzi z góry sa bez winy. Dlaczego lokatorzy ponizej aja z tego tytułu cierpieć i ponosic tego knsekwencje ? A co z trzepaniem przez balkon chodników,, czegokolwiek, czy jest to tez OK. Powinien byc ogólny przepis, ktory teg typu rzeczm kategorycznie zabrania. Wówczas bez problemu mozna egzekwować od sasiada podporządkowania sie takiemu uregulowaniu. Zwróć uwagę sąsiadowi to sie zaraz brazi, nie zwrócisz uwagę to ci " nasra" na głowe. Co zatem wybrać. Jak tu żyć panie prezydencie?

• makus 2014-08-03 14:19:21

  a jak to się ma jeśli sąsiedzi nie sprzątaja swojego balkonu z płatkow i wiatr przerzuca je pietro nizej tak że w ciągu jednego dnia tyle tego jest na balkonie że co godzine zbieram jedną szufelke, a sasiedzi tłumaczą ojej tak mi się rozrosły, zwariowac można i do tego sie przyklejają do posacki, do tego ziemia z doniczek jak pada deszcz brudzi elewacje budynku.