To definitywne stanowisko Ministerstwa Sprawiedliwości - przekazał "Rz" naczelnik Bolesław Cieślik. Ci natomiast, którzy zmieścili się w terminie - ok. 8 tys. wniosków - mogą być spokojni, nawet jeśli jeszcze nie dostali zaświadczeń z ministerstwa. Poślizg wynika stąd, że sprawami tymi zajmuje się tylko czteroosobowy zespół naczelnikaCieślika, a pracy jest dużo, choćby ze ściągnięciem akt tłumaczy z sądów, które do tej pory prowadziły listy tłumaczy.
Rzeczpospolita 20.09.2005 r.