Płacąc za benzynę nie kupisz piwa

Stacje benzynowe nie będą mogły bowiem sprzedawać alkoholu. Nie kupimy trunku również na stadionach i terenach kąpielisk.

Zakazane ma być ponadto reklamowanie i promowanie piwa na stronach internetowych adresowanych do małoletnich odbiorców, w komunikatorach elektronicznych oraz na portalach społecznościowych – informuje Gazeta Prawna.

Za złamanie powyższych zakazów ma grozić nawet do miliona złotych grzywny. Takie zmiany ma wprowadzić projekt nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Dokument przedstawiony przez grupę senatorów z PiS, PSL i PO przeszedł już pierwsze czytanie w Sejmie.

- Wprowadzane zakazy są wręcz groteskowe. Próbuje się zakazać np. spożywania piwa na kąpieliskach – mówi Gazecie Prawnej Andrzej Olkowski, prezes Stowarzyszenia Regionalnych Browarów Polskich. – A czy ktoś sobie wyobraża, jak będzie wyglądała egzekucja takiego przepisu – pyta Olkowski.

Porady prawne

Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • mirbink 2013-03-06 13:05:27

    RĘCE OPADAJĄ!!! To najlepszy komentarz do paranoicznego pomysłu. Parlamentarzyści chcą w ten sposób odhaczyć punkt "Walka z alkoholizmem i troska o bezpieczeństwo na drogach". Czy ten pomysł poprzedziły badania, czy i ilu spośród zatrzymanych pijanych kierowców kupiło alkohol na stacji benzynowej? Na pewno nie, ale proponuję zrobić takie badania i w ciemno typuję rezultat " mniej niż 1%". Czy naprawdę nie ma ważniejszych spraw do załatwienia? Boże, kogo my wybieramy do Sejmu i Senatu! Przed nami nowe wybory. Może tym razem uda się nie wybrać nawiedzonych bojowników o naszą moralność, szczęście, zdrowie i bezpieczeństwo. Wiele lat temu kupiłem pralkę automatyczną, której projektanci zadbali o moje bezpieczeństwo blokując otwieranie pokrywy pralki na 45 sek. po zakończeniu jej pracy, abym nie urwał sobie ręki wkładając ją do bębna przed zakończeniem jego obrotów. Sprawdziłem praktycznie, że bęben kręci się maksymalnie 10 sek. po zakończeniu pracy pralki. Kiedy zmieniłem zużytą pralkę na nowszy model, w instrukcji obsługi przeczytałem: "Dla zwiększenia bezpieczeństwa wydłużyliśmy czas blokady bębna do 2,5 min." (w nowym modelu bęben zatrzymywał się nadal po 10 sek.) Napisałem do producenta pralki, że mam pomysł na dalsze radykalne zwiększenie bezpieczeństwa - zablokowanie bębna na stałe. Panowie Parlamentarzyści po co takie półśrodki? Zadbajcie o nasze zdrowie i bezpieczeństwo na całość i uchwalcie zakaz sprzedaży alkoholu, a najlepiej również zakaz sprzedaży aut, to przecież w autach i z ich powodu ginie najwięcej ludzi!

  • niepijący 2013-03-06 07:57:58

    Bardzo jestem ciekaw reakcji naszych wybrańców na taką decyzję. Czy większość byłaby za? Niech poczują skutek własnych decyzji na sobie. Zaraz podniesie się wrzask o naruszaniu godności osobistej.

  • antyzakaz 2013-03-06 07:27:38

    Te wszystkie "pomysły" przerabialiśmy już wielokrotnie, np. rodem z ZSRR durny zakaz sprzedaży alkoholu do godz. 13-tej! Skutkiem zwiększona sprzedaż na głowę Polaka (sic!). Czy ktoś przeprowadził BEZSTRONNE badania n/t ilości sprzedawanego alkoholu na stacjach benzynowych i ich wpływu na wypadkowość? NIE! Wszelkie tego typu ograniczenia powodują zawsze WYŁĄCZNIE wysyp melin handlujących alkoholem niewiadomego pochodzenia, a więc najczęściej szkodliwego dla zdrowia. Czy ktoś w naszym kraju w ogóle pyta o zdanie większości obywateli? TEŻ NIE! Wszelkie tego typu decyzje zapadają gdzieś w zaciszach gabinetów, bo przyjęło się, że najprostszym przejawem pracowitości urzędników, a zwłaszcza posłów i senatorów, są decyzje o nawet najbardziej bzdurnych zakazach. Należałoby wprowadzić ZAKAZ WPROWADZANIA ZAKAZÓW

  • jabara 2013-03-05 14:24:34

    No to ręce zacierają dawni meliniarze, którzy dzięki takim zakazom mogli zbijać sporę kokosy. A swoją drogę to niby liberalne państwo już całkiem zgrabnie przeistacza się w państwo zakazów, czyli policyjne. Tak jak za komuny, to Państwo decyduje, co dla nas jest dobre, a co nie.


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika