Unia nie chce już odbierać nam 60 mld euro, przeznaczonych na najbliższe siedem lat. Mogliśmy je stracić, bo w zeszłym roku nie umieliśmy wydać tych, co już mieliśmy. Ale teraz inwestujemy tak szybko, że UE już jest zadowolona i chce nam pomagać.
(...) okazuje się, że w tym roku tak szybko wydajemy unijne fundusze, że żadnych cięć pieniędzy, które przyznane zostały na lata 2008-15, nie będzie.
dziennik.pl 6.07.2007 r.