Ujawniać czy nie ujawniać?

To była nadzwyczajna sytuacja i wymagała nadzwyczajnego działania, domagano się ujawnienia dowodów mówiąc, że jeśli ich nie będzie, to mamy do czynienia z państwem totalitarnym - tak minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro odpowiedział na pytanie, czy ujawnienie akt śledztwa w sprawie przecieku z akcji CBA służy dobru tego postępowania.
 
(...)"Myślę, że będą one robić nie mniejsze wrażenie niż te, które ujrzeliście państwo wczoraj. I będą mówić przede wszystkim nie o tyle o panu Janusz Kaczmarku i jego wspólnikach w przestępstwie, ale będą mówić o panu Tusku, o panu Olejniczaku, panu Giertychu i panu Lepperze" - oświadczył wtedy Ziobro. (PAP)