Do 15 czerwca rodzice pięcio- i sześcioletnich przedszkolaków otrzymają informację o gotowości dziecka do podjęcia nauki w I klasie szkoły podstawowej.
Cenzurki dla przedszkolaków wprowadza projekt rozporządzenia w sprawie sposobu prowadzenia przez publiczne przedszkola dokumentacji przebiegu nauczania. Dokument został już skierowany do uzgodnień międzyresortowych i konsultacji społecznych.
Według jednego z przepisów rozporządzenia przedszkole, oddział przedszkolny w szkole podstawowej, zespół wychowania przedszkolnego i punkt przedszkolny wydaje - do dnia 15 czerwca - rodzicom (prawnym opiekunom) dziecka pięcioletniego lub sześcioletniego objętego wychowaniem przedszkolnym informację o gotowości dziecka do podjęcia nauki w szkole. Wzór informacji określają przepisy w sprawie świadectw, dyplomów państwowych i innych druków szkolnych.
Ustawodawca twierdzi, że prowadzone w przedszkolach obserwacje maluchów pozwalają na rozpoznanie ich indywidualnych możliwości i potrzeb rozwojowych.
- W roku poprzedzającym możliwe rozpoczęcie przez dzieci nauki w klasie pierwszej szkoły podstawowej, nauczyciele przeprowadzą analizę ich gotowości do podjęcia nauki w szkole - piszą autorzy rozporządzenia.
Cenzurka poinformuje rodziców o opanowaniu przez dziecko wymagań określonych w podstawie programowej oraz o indywidualnych potrzebach dziecka, w tym zauważonych uzdolnieniach i trudnościach. Wychowawca będzie musiał określić więc np. to, w jakim stopniu dziecko opanowało umiejętności społeczne, matematyczne oraz jak poradzi sobie z nauką czytania i pisania.
- Otrzymane informacje z jednej strony są wskazówką dla rodziców, jak dalej wspierać dziecko w rozwoju, a z drugiej mogą pomóc w podjęciu decyzji o rozpoczęciu spełniania przez dziecko obowiązku szkolnego lub o ewentualnym odroczeniu dziecku spełniania tego obowiązku, jeżeli zachodzi taka konieczność - czytamy w uzasadnieniu dokumentu.
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?
Masz inne pytanie do prawnika?
Komentarze
Aga 2012-06-16 22:05:08
dziś też otrzymałam taką kartę z opisem mojego synka,zastanawiające są niektóre uwagi Pani,ale ogólnie wszystko dobrze,śmiało może 1 września zasiąść w szkolnej ławie!!!
nauczyciel przeds 2012-06-13 18:02:28
Przez dwa miesiące (III, IV) nauczyciele dzieci 5 i 6-letnich spędzali czas wypełniając Arkusze Obserwacji Końcowej Dziecka, tzw. Diagnozy, a tu nagle okazało się, że 28 maja pani Minister wymyśliła nowe, odmienne druki, które teraz szybciutko trzeba wypełnić. Dobrze, że to tylko 2 strony, a nie 4, jak w przypadku diagnoz :) Niestety dzisiejszy weekend nauczyciele najstarszych grup przedszkolnych (ja między innymi)spędzają na wypełnianiu druków "Informacji...". Mimo to, nie martwcie się drodzy rodzice - na pewno opinie o Waszych pociechach będą obiektywne. A że to wszystko zdaje się nie mieć sensu...? No cóż...
Jolka 2012-06-04 15:02:30
kto zna psychologię dziecka dobrze wie jak wygląda rozwój umiejętności dziecka w tym okresie. postawienie diagnozy na przełomie maj/czerwiec może mieć niewiele wspólnego z dzieckiem wrzesień/październik. szczególnie w sferze rozwoju społecznego czy umysłowego. zgodzę się również z tym, że informacja tapowinna być tylko dla rodziców. w szkole nauczyciel sam powinien poznać dziecko (wracamy do tego co było kilka lat temu), a nie sugerować się tym co napisałam 3/4 miesiące wcześniej.Dla nas nauczycieli dodatkowa robota, czy wszyscy potrafią?!
Ola 2012-05-31 21:12:16
Absurd! Głupota! Brak wiedzy i wyobraźni!
Może Szanowne Ministerstwo skupiłoby się w końcu na możliwościach nauczyciela? Ile jeszcze trzeba będzie wypełniać papierów, które do niczego nikomu nie będą potrzebne, bo niektórzy rodzice nawet nie zadadzą sobie trudu by porady nauczyciela wprowadzić w życie. Czy tam - "na górze" to już zupełnie nie mają co robić? Niech pozwolą nam - nauczycielom spokojnie pracować, bo za chwilę posypią się renty zdrowotne. Doprawdy - coś takiego, to tylko w naszej kochanej ojczyźnie może mieć rację bytu.
czemt 2012-05-30 23:11:37
Jeśli już wystawiać cenzurki to na przemyślanych drukach a nie takich gdzie w jednej linijce trzeba zmieścić umiejetości matematycne gotowość do czytania i pisania. Powinno byc również jasno określone o jakie działania wspierające dziecko chodzi, podjęte czy potrzebne, bo w druku użyto słów "podjęte lub potrzebne".Znamy już jedną aferę ze słowem "lub".
romi 2012-03-15 17:52:08
Czy będzie cenzurka z religii, decydująca
Maxik2 2012-03-13 19:53:18
Rok szkolny rozpoczyna sie we wrześniu a więc szkoda że nik nie pomyślał aby wziąć wreszcie pod uwagę nie tylko "rocznik" dziecka ale także miesiąc jego urodzenia. Już w tym momencie nie można oceniać dziecka takimi samymi kryteriami urodzonego w styczniu i grudniu. To jest bardzo nie sprawiedliwe.
Stary 2012-03-12 18:25:17
A co jak wychowawczyni się pomyli?. Kto i jak naprawi potem krzywdę wyrządzoną dziecku?. A ile jest takich co w pierwszych latach były prymusami i na tych pierwszych latach się skończyło? Ta ide jest tragiczna.Kazde dziecko w miarę rozwoju zmienia się i NIE WOLNO!!! dyskwalifikować żadnego zanim jeszcze zacznie naukę.Szczególnie przy tak durnym pomyśle, żeby już sześcilatki szły do szkoły.Mam otwarte pytanie do Pani Minister: A jeśli któreś dziecko będzie ,mniej zdolne i nie pójdzie na studia tylko zakończy edukację w wieku 17 lat co co będzie dalej robić? Kto takiego człowieka zatrudni? Bardzo chciałbym poznać odpowiedź na to pytanie. Najlepiej publicznie.
ghostcat 2012-03-12 14:16:03
Moim zdaniem spowoduje to dzielenie dzieci na lepszych i gorszych - i to już na etapie klasyfikacji do podstawówki. Idea może i dobra, ale powinien być kategoryczny zakaz wykorzystywania takich cenzurek podczas zapisów dzieciaków do szkół!!!
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?