Szpitale igrają ze zdrowiem pacjentów

88 procent sprawdzonych zakładów opieki zdrowotnej wykorzystuje w badaniach rentgenowskich przestarzałe urządzenia, które nie gwarantują pacjentom bezpieczeństwa. Najstarsze z maszyn miały ponad 40 lat - alarmuje Najwyższa Izba Kontroli.

Izba postanowiła sprawdzić specjalistyczną aparaturę medyczną stosowaną przez publiczne zakłady opieki zdrowotnej w świadczeniach diagnostycznych i terapeutycznych. Kontrola zakończyła się wydaniem oceny negatywnej.

Według izby używane w ZOZ-ach urządzenia rentgenowskie są „niebezpieczne i niepewne". 88 procent sprawdzonych zakładów dysponuje wyeksploatowanym sprzętem, który - w niektórych przypadkach - był wymieniany ponad 40 lat temu.

Mimo wysłużonej aparatury połowa zakładów nie dbała o utrzymanie jej właściwego stanu technicznego. Blisko dwie trzecie skontrolowanych ZOZ-ów nie przeprowadzało okresowych testów maszyn, które mają na celu sprawdzenie jej fizycznych parametrów.

- To niepokojące, bo brak regularnej kalibracji sprzętu może odbijać się na dokładności uzyskanych za jego pomocą wyników - piszą autorzy raportu.

Za skandaliczne inspektorzy uznali wykryte przypadki użytkowania urządzeń, o których było wiadomo, że nie spełniają norm radiologicznych i narażają pacjentów oraz personel na nadmierną dawkę promieniowania rentgenowskiego.

Praktyka taka była stosowana w pięciu skontrolowanych zakładach, np. w szpitalu Praskim w Warszawie, Szpitalu Uniwersyteckim w Bydgoszczy oraz w ZOZ Poznań-Jeżyce. W tym ostatnim dyrektor placówki tłumaczył, że aparat, który potencjalnie jest niebezpieczny dla pacjentów, wykorzystywany był jedynie w sytuacjach awaryjnych.

Większość wykrytych zaniedbań zakłady tłumaczyły zwykle niewystarczającymi nakładami finansowymi.

Raport NIK ujawnił również niegospodarność skontrolowanych placówek. W niemal co trzecim zakładzie drogie i nowoczesne urządzenia, które kupiono ze środków publicznych, przez dłuższy czas nie były używane.

Autorzy raportu podają przykład 116 Szpitala Wojskowego w Opolu, który rok temu kupił zestaw do pośredniej radiografii cyfrowej CR z aparatem rtg za kwotę 599 tys. złotych - aparatura do dzisiaj nie została rozpakowana z kartonów. W Poznańskim Ośrodku Usług Medycznych sprzęt medyczny, za który zapłacono 192 tys. zł, nie doczekał się ani jednego użycia przez 6 lat.

Powód niewykorzystania nowoczesnego sprzętu tłumaczono tak samo, jak zaniedbania w utrzymywaniu właściwego stanu technicznego starych urządzeń - brakiem pieniędzy.

Dodatkowo kontrolerzy zbadali przyczyny długiego oczekiwania na badanie diagnostyczne.

- Ponad 90 proc. skontrolowanych zakładów nie przestrzegało ustawowego obowiązku udzielania świadczeń zdrowotnych według kolejności zgłaszania się pacjentów, tj. w sposób zapewniający sprawiedliwy, równy, niedyskryminujący i przejrzysty dostęp do tych świadczeń - informuje NIK.

Kontrolę przeprowadzono w 53 samodzielnych publicznych zakładach opieki zdrowotnej w okresie 2006-2008 (I półrocze).

Dariusz Madejski, e-prawnik.pl

Zespół
e-prawnik.pl