Monitoring magistrów

Do licznych form kontroli naszych czynności: kamer w sklepach i na stacjach benzynowych, śladów wypłat bankomatowych, rozmów telefonicznych czy surfowania po Internecie, ma dojść kolejna – monitoring absolwentów uczelni. Taki monitoring ma służyć lepszemu planowaniu polityki rynku pracy oraz trafniejszemu inwestowaniu w poszczególne uczelnie i kierunki studiów. Specjaliści od rynku pracy są zachwyceni, innym nowy pomysł kojarzy się z Orwellem.

Rzeczpospolita 02.02.2009 r.