Pomówienie w zakładowym intranecie
Pełnione funkcje związkowe nie usprawiedliwiają naruszenia dobrego imienia innych pracowników, tym bardziej niezrzeszonych.
(...)Marek S., były kierownik informatyków w warszawskiej centrali Pekaes SA i szef jednego z tamtejszych związków, musi przeprosić Ewę K., dyrektorkę ekonomiczną w tej firmie. Naruszył bowiem jej dobre imię, upubliczniając uzasadnienie wyrzucenia jej ze związku. Zarzuty postawione dyrektorce to m.in. systematyczne łamanie elementarnych zasad współżycia w stosunku do pracowników, stosowanie mobbingu, wręcz wyszukiwanie w firmie rzekomych afer. Co najważniejsze, uchwałę organizacji związkowej i jej uzasadnienie umieszczono na stronach zakładowego intranetu.
Dzięki temu mogło się z nią zapoznać kilkuset pracowników - gdy sam związek Marka S. liczył zaledwie kilka osób.
Rzeczpospolita 21.06.2006 r.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?