Przedsiębiorco strzeż się darmowej reklamy!
Tysiące firm w całej Europie, w tym także w Polsce, co roku dają się nabrać na rzekomo darmową reklamę w katalogach biznesowych, za którą w rzeczywistości przychodzi im płacić od kilkuset do kilku tysięcy euro.
(...)Mechanizm oszustwa wygląda następująco. Firma z siedzibą za granicą, najczęściej w Szwajcarii, Hiszpanii lub Austrii przysyła do polskiego przedsiębiorcy korespondencję w języku angielskim. Znajduje się w niej formularz zawierający dane firmy, z prośbą o jego podpisanie i odesłanie pod wskazany adres.
Gazeta Podatkowa 20.04.2006 r.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?