Oglądał "kablówkę" za darmo
Zwalczający przestępczość gospodarczą bielańscy policjanci zatrzymali 42-letniego Grzegorza T., który nielegalnie korzystał z telewizji kablowej. W mieszkaniu zatrzymanego funkcjonariusze znaleźli nielegalne podłączenie, dzięki któremu mężczyzna mógł oglądać telewizję nie mając podpisanej umowy z operatorem. Za kradzież sygnału telewizyjnego grozi nawet rok pozbawienia wolności.
Rano, kilka minut po 6.00 do jednego z mieszkań przy ul. Wrzeciono udali się funkcjonariusze zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej. Z informacji, jaką posiadali policjanci, wynikało, że właściciellokalu nielegalnie korzysta z kablówki. W mieszkaniu zastali 42-letniego Grzegorza T. Mężczyzna był bardzo zaskoczony wizytą policjantów.
W lokalu, funkcjonariusze wraz z pełnomocnikiem z sieci, zauważyli, że jest podłączona telewizja kablowa i możliwy jest odbiór kilkunastu programów oferowanych przez jedną z sieci. Grzegorz T. przyznał, że nie ma zawartej umowy z operatorem i sam "podpiął" się do skrzynki innych abonentów. Kilka lat temu skończyła mu się umowa z operatorem i nie pamiętał, jak długo odbierał nielegalnie telewizję. Mężczyzna został zatrzymany. Policjanci ustalają teraz, od jak dawna trwał ten przestępczy proceder.
Kradzież sygnału telewizyjnego jest przestępstwem. Osoby, które mimo braku umowy odbierają w swoich mieszkaniach kanały oferowane przez telewizje kablowe, są złodziejami. Kradną sygnał telewizyjny. Grozi za to kara nawet roku pozbawienia wolności.
Źródło: www.policja.pl / KSP, 14 listopada 2008
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?