Ratujmy unijny sektor rybołówstwa
Komisja zachęca wszystkich do wypowiedzenia się w sprawie reformy unijnego sektora rybołówstwa.
Rok 2020: sektor rybołówstwa ma się świetnie. Problem przełowienia należy już do przeszłości. Prawie wszystkie europejskie zasoby rybne zostały odbudowane, a młodzi ludzie ponownie uważają rybołówstwo za atrakcyjny sposób zarabiania na życie.
Tak zaczyna się zielona księga w sprawie reformy wspólnej polityki rybołówstwa . Jednak dokument szybko wyjaśnia, że niestety ta wizja bardzo odbiega od rzeczywistości. Aby zrealizować ten cel, UE musi zreformować swoją politykę rybołówstwa.
Raport stanowi pierwszy etap procesu, który ma doprowadzić do radykalnych zmian. W najbliższych miesiącach Komisja gromadzić będzie opinie wszystkich zainteresowanych przyszłością sektora. Następnie w oparciu o nie opracuje nową strategię.
„Nie chodzi nam o jeszcze jedną zwykłą reformę", powiedział unijny komisarz ds. rybołówstwa Joe Borg. „Zadajemy pytania, które sięgają podstawowych założeń obecnej polityki, nie uznając żadnych dotychczasowych pewników za niepodważalne."
W zasadzie w aktualnej polityce rybołówstwa "> europa.eu/fisheries/cfp_fr.htm">
Obecnie przełowieniem dotknięte jest 88 proc. zasobów rybnych w porównaniu ze światową średnią wynoszącą zaledwie 25 proc. Prawie jedna trzecia ryb nie może rozmnażać się naturalnie, ponieważ istnieje zbyt mało ryb w wieku reprodukcyjnym. Na przykład 93 proc. osobników dorsza w Morzu Północnym jest odławianych przed odbyciem tarła.
Wyjaśnia to, dlaczego obecnie w Europie, gdzie działalność połowowa jest największa zaraz po Chinach, dwie trzecie ryb pochodzi z importu.
Główny problem polega na tym, że istnieje zbyt wiele statków rybackich, a za mało ryb. Wielkość europejskiej floty - około 88 tys. statków o różnej wielkości i różnych zdolnościach połowowych - zmniejszyła się w ostatnich latach. Jednak nie przynosi to znacznych efektów, ponieważ postęp technologiczny sprawia, że statki są coraz bardziej wydajne. Aby odbudować zasoby rybne i zapewnić rentowność sektora, potrzebne są dalsze ograniczenia.
W raporcie zwrócono również uwagę na to, że do nadmiernych połowów przyczyniły się również ogromne dotacje publiczne na rzecz sektora rybołówstwa.
Cieszące się złą sławą kwoty połowowe wprowadzone przez UE okazały się niewystarczające, aby odbudować zasoby. Niedawno francuscy rybacy zablokowali kilka portów Kanału La Manche na znak protestu przeciwko ograniczeniom połowów soli i dorsza.
Sektor rybołówstwa w dalszym ciągu jest ważnym źródłem zatrudnienia, jednak większość osób zajmuje się przetwórstwem, pakowaniem itp. Jedynie około 190 tys. osób utrzymuje się bezpośrednio z łowienia ryb.
Więcej informacji na temat unijnej polityki rybołówstwa
Więcej na ten temat
Flota pod wspólną flagą rusza na ratunek dorszowi i tuńczykowi
Źródło: Komisja Europejska - http://ec.europa.eu
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?