Dlaczego komendant małopolskiej policji musiał odejść?

Komendant małopolskiej policji stracił pracę, bo nie chciał zgodzić się na założenie podsłuchów prezydentowi Krakowa i osobom z jego otoczenia - twierdzi "Gazeta Wyborcza".

(...)W lipcu w ministerstwie sprawiedliwości odbyło się spotkanie z udziałem między innymi Zbigniewa Ziobry i generała Rapackiego, bo ten ostatni uznał, że nie ma wystarczających przesłanek, by założyć podsłuch telefoniczny krakowskim urzędnikom, w tym prezydentowi Majchrowskiemu.

Życie Warszawy 14.09.2006 r.