Odśnieżanie ulic jest wyrzucaniem pieniędzy w błoto

Po co wyrzucać pieniądze w błoto? Śnieg i tak stopnieje - tłumaczył Gazecie Wyborczej burmistrz Bytomia Odrzańskiego (Lubuskie).

W czterotysięcznym mieście od lat nie odśnieża się ulic w czasie zimy. W Bytomiu Odrzańskim od 18 lat rządzi nieprzerwalnie Jacek Sauter, który twierdzi, że odśnieżone ulice nie są mieszkańcom potrzebne.

- Kiedyś szedłem i choć chodnik był odśnieżony i posypany piachem, wyłożyłem się. Wtedy pomyślałem: jaki sens w tym odśnieżaniu? - mówi gazecie burmistrz.

Kolejnym argumentem przeciwko odśnieżaniu jest bezpieczeństwo. Według Jacka Sautera zasypane ulice oznaczają mniej wypadków.

- Ludzie wracali ze świąt, a nikt nie zginął. Policja mówi, że przez zwiększoną liczbę patroli. Guzik prawda, to przez złe warunki. Jeździli maksymalnie 50 km na godzinę i uważali - mówi Sauter.

Co na to mieszkańcy? Gazeta przytacza wypowiedź Pana Wiesława, który zaśnieżoną ulicą przechodzi o jednej kuli: Ech, k..., iść się nie da, co za kraj?!