Pokrzywdzeni przez księży pedofilów zaznaczają, że wbrew obietnicom Benedykta XVI nic się nie zmieniło na szczytach Kościoła.
Takie stanowisko przedstawili uczestnicy niedzielnego protestu ofiar księży nieopodal Watykanu.
- Żadnej innej instytucji nie pozwolono by chronić swego kierownictwa, które kryło podwładnych w sprawie pedofilii, tak jak swe kierownictwo chroni Kościół. Benedykt XVI obiecuje zmiany, ale nie dotyczą one hierarchów. Niech zatem sprawą zajmą się organizacje międzynarodowe. Niech ONZ uzna notoryczne wykorzystywanie seksualne dzieci za zbrodnię przeciw ludzkości – cytuje Gazeta Wyborcza jednego z protestujących.