Sądownictwo w Polsce jest drogie i wolne
Jak wskazuje raport na sądownictwo przeznaczamy 1,82 proc. budżetu, co stanowi 0,4 proc. PKB. Więcej wydaje tylko Słowenia. – To skutek między innymi tego, że w okresie powojennym w tych państwach sfera sądownictwa była niedoinwestowana – wyjaśnia prof. Andrzej Siemaszko, dyrektor Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości w wywiadzie dla Rzeczpospolitej.
Duże nakłady finansowe i liczny korpus sędziowski nie przekładają się jednak na sprawność postępowań. Ze wszystkich spraw karnych, jakie trafiają na wokandę, na bieżąco załatwianych jest 75 proc. (jest to stosunek spraw załatwionych w danym roku do całego wpływu). W Estonii, która w tej klasyfikacji jest liderem, na bieżąco załatwianych jest aż 95 proc. spraw. Jeszcze dłużej trwają u nas postępowania cywilne. Na bieżąco rozstrzyganych jest 2/3 sporów. Największa sprawność – ponad 90 proc. – cechuje niemieckie sądy cywilne – podaje Rzeczpospolita.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?