Straż miejska za często ściga kierowców
Strażnicy koncentrując się na piratach drogowych zaniedbują inne obowiązki, np. pilnowanie porządku na ulicach – wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli.
Przykładowo odkąd straż miejska w Szczecinku (Zachodniopomorskie) dostała w 2007 roku fotoradary, wykrywalność wykroczeń komunikacyjnych wzrosła tam o 811 proc. W Białogardzie (również Zachodniopomorskie) takich wykroczeń ujawniono o 235 proc. więcej niż wcześniej, gdy z fotoradarów nie korzystano – przytacza wyniki kontroli dzisiejsza Gazeta Wyborcza.
Liczba wykrywalności innych przestępstw rosła w tych miastach znacznie wolniej, a nawet malała. - Powołane do zapewnienia spokoju, bezpieczeństwa i porządku publicznego straże miejskie zamieniają się w straż drogową - pisze NIK. - Strażnicy powinni zajmować się przede wszystkim ochroną spokoju i porządku na terenie miast i gmin, patrolować osiedla, parki i place zabaw. Robią to jednak zbyt rzadko – czytamy w raporcie najwyższej izby.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?