Straż miejska za często ściga kierowców

Strażnicy koncentrując się na piratach drogowych zaniedbują inne obowiązki, np. pilnowanie porządku na ulicach – wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli.

Przykładowo odkąd straż miejska w Szczecinku (Zachodniopomorskie) dostała w 2007 roku fotoradary, wykrywalność wykroczeń komunikacyjnych wzrosła tam o 811 proc. W Białogardzie (również Zachodniopomorskie) takich wykroczeń ujawniono o 235 proc. więcej niż wcześniej, gdy z fotoradarów nie korzystano – przytacza wyniki kontroli dzisiejsza Gazeta Wyborcza.

Liczba wykrywalności innych przestępstw rosła w tych miastach znacznie wolniej, a nawet malała. - Powołane do zapewnienia spokoju, bezpieczeństwa i porządku publicznego straże miejskie zamieniają się w straż drogową - pisze NIK. - Strażnicy powinni zajmować się przede wszystkim ochroną spokoju i porządku na terenie miast i gmin, patrolować osiedla, parki i place zabaw. Robią to jednak zbyt rzadko – czytamy w raporcie najwyższej izby.

Porady prawne

Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • wk**wiony 2013-05-08 09:12:52

    To arystokracja w białych rękawiczkach. NIK wspomina o patrolach na osiedlach - od chwili powstania tego badziewia (dla swoich)żadnego patrolu nie widziałem, za wyjątkiem przejazdu furgonetki w godzinach obiadowych (wiadomo w jakim celu). W rozporzadzeniu, obowiązków dwie strony, a ci zajmują się li tylko i wyłącznie samochodami - kto ich kontroluje, rozlicza za co płaci - czy nie zachodzi uzasadnione podejrzenie współudziału w dochodach?

  • siaros 2013-05-06 14:11:49

    Bo jest im tak wygodnie, posiedzi sobie obok fotoradaru, a godziny i służba leci, no i premia za mandaty, lekki chlebek leci z nieba


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika