czy to obowiazek spóldzielni ?

Witam proszę o szybką poradę. Moje meiszkanie jest na parterze, panowie ze spóldzieli przyszli twierdząc ze mam pękniety kibel i jak spuszczana jest woda to leje sie do piwnicy. Był hydraulik który twierdzi z eabsolutnie nie jest kibel pekniety bo byłaby woda w łazience. Ze zle wymienili rury w piwnicy. Kaza mi zdjać kibel a on jest stray przybetonowany, ale całkiem sprawny i nie chcę go wymieniać. Wydaje mi się ze oni zeby nei skuwać całego sufitu w piwnicy próbują dostać sie do rur przez moj kibel. tylko ze dla mneiw ydanie 700 zł to duzo, tym bardziej ze meiszkanei jest wynajmowane , ja tam nie mieszkam, poradzcie czy mam potulnie wymienić czy kłócić sie u prezesa spóldzielni... ;-(

Sugeruję wysłać spółdzielnię na drzewo. Nie mogą domagać się wymiany toalety bez wykazania, że jest ona przyczyną wycieku.

[cytat]

Sugeruję wysłać spółdzielnię na drzewo. Nie mogą domagać się wymiany toalety bez wykazania, że jest ona przyczyną wycieku.

[/cytat]

niestety wiekszosc spoldzielni sie do tego nadaje...moja np dostala w lape od dewelopera i bedziemy sie teraz z nimi sadzić.