Długi po rodzicach i ewentualne alimenty

Dzień dobry Państwu. Ostatnio borykam sie z dojść dużym dla mnie problemem i obawą o dalsza przyszłość. Mianowicie, mam 20lat, kobieta. Pochodzę z biednego domu we Wrocławiu. Rodzice cały czas pili i bili swoje dzieci. W dzień 18stych urodzin wyprowadziłam się z domu dzięki swojemu chłopakowi. Dwójka młodszego rodzeństwa została. Jestem tak dalej zameldowana. Ojciec pracuje na umowę zlecenie, matka wcale. Co weekendy jest libacja i stara się wtedy zabierac dzieci. Rodzice mają potężne długi i boję się że przejdą one na mnie. Matka cwana na okrągło stara się o pieniądze w mopsie i podobno ostatnio powiedziala że mam mieć jakieś wezwanie do mopsu bo ja pracuje na umowę zlecenie a oni mają biedę to powinnam im pomagać. W tej sytuacji proszę o porade. Co powinnam zrobić aby ich długi na mnie nie przeszły? Bądź co gorszą co zrobić żeby nie płacić im ewentualnych alimentów? Czy powinnam się od nich wymeldować? Bardzo proszę o porade, jestem już na skraju załamania. Z góry dziękuje. Pozdrawiam