Wymeldowanie a listy polecone

Pytanie:

"Dwa lata temu kupiłam mieszkanie. Poprzedni właściciel wraz z synem jeszcze przed sprzedażą wymeldowali się. Przez jakiś czas przychodziły do nich listy polecone. Prosiłam na poczcie by były zwracane z adnotacją o przeprowadzeniu się poprzednich właścicieli. Do dzisiaj żyłam w błogiej nieświadomości. Okazuje się, że cały czas przychodzą listy polecone do syna poprzedniego właściciela. Zobaczyłam to dzisiaj przy okazji podpisywania odbioru swoich listów poleconych. Widniała tam informacja o awizowaniu. Na moje pytanie, czemu ten list nie jest zwrócony do nadawcy z informacją o tym, że adresat pod wskazanym adresem nie zamieszkuje, że przeprowadził się, otrzymałam odpowiedź, że takie są procedury. Pismo jest z sądu i musi być awizowane, że już nie odsyła się listów z informacją o tym, że osoba pod danym adresem nie zamieszkuje. Domyślam się zatem, że mimo, iż poprzedni mieszkańcy są wymeldowani to nie dopełnili formalności dokonania nowego meldunku pewnie w celu uniknięcia jakiś windykacji i tym podobnym i zapewne syn poprzedniego właściciela ciągle legitymuje się dowodem osobistym z nieaktualnym adresem zamieszkania. Czy listonosz postępuje słusznie awizując przesyłkę i nie odsyłając jej z informacją o tym, że adresat przeprowadził się i dlaczego sąd od 2 lat nie sprawdza, dlaczego ktoś nie odbiera pism sądowych?"

Odpowiedź prawnika: Wymeldowanie a listy polecone

Zgodnie z art. 139 kodeksu postępowania cywilnego, w razie niemożności doręczenia w sposób przewidziany w artykułach poprzedzających (do rąk własnych, na ręce dorosłego domownika czy administratora domu itp.), pismo przesłane pocztą należy złożyć w placówce pocztowej operatora publicznego, a doręczane w inny sposób - w urzędzie właściwej gminy, umieszczając zawiadomienie o tym w drzwiach mieszkania adresata lub w oddawczej skrzynce pocztowej. Listonosz, awizując przesyłkę, postępuje więc zgodnie z przepisami. Zgodnie z rozporządzeniem o szczegółowym trybie doręczania pism sądowych przez pocztę, listonosz w takim przypadku

  • pozostawia zawiadomienie o możliwości odbioru przesyłki we właściwej pocztowej placówce oddawczej w terminie siedmiu kolejnych dni, licząc od dnia następnego po dniu pozostawienia zawiadomienia u adresata (awizo),  

  • dokonuje adnotacji o niedoręczeniu przesyłki na potwierdzeniu odbioru oraz adnotacji „awizowano dnia” na adresowej stronie niedoręczonej przesyłki i składa swój podpis,  

  • oddaje przesyłkę niezwłocznie do właściwej pocztowej placówki oddawczej.   

Jeżeli adresat nie zgłosi się po odbiór przesyłki w terminie 7 dni, pocztowa placówka oddawcza sporządza powtórne zawiadomienie o możliwości jej odbioru w terminie kolejnych siedmiu dni, licząc od dnia następnego po dniu sporządzenia zawiadomienia, które listonosz doręcza adresatowi. Dokonanie powtórnego zawiadomienia zaznacza się na przesyłce adnotacją „awizowano powtórnie dnia” na adresowej stronie niedoręczonej przesyłki i podpisem.

Przesyłkę niepodjętą pocztowa placówka oddawcza opatruje na stronie adresowej adnotacją „nie podjęto w terminie” oraz odciskiem datownika i odsyła niezwłocznie wraz z formularzem potwierdzenia odbioru organowi wysyłającemu.

Brak jest procedur, które tworzyły by po stronie sądu obowiązek sprawdzenia, dlaczego przesyłki są zwracane. Z procesowego punktu widzenia takie działanie nie jest potrzebne, gdyż za datę doręczenia przyjmuje się datę, w której upłynął termin do jego odbioru, jeżeli przed jego upływem adresat nie zgłosił się po odbiór. Zasady tej nie tworzą przepisy, lecz powstała ona poprzez orzecznictwo (tak. SN z 10 maja 1971 r., III CZP 10/71, OSNCP 1971, nr 11, poz. 187; SN z 10 czerwca 1986 r., III ARN 7/86, OSNCP 1987, nr 9, poz. 143; SN z 6 lipca 2000 r., V CKN 1159/2000, OSNC 2001, nr 1, poz. 12; MoP 2000, nr 10, s. 616).

W opisanej sytuacji mogą Państwo wysłać do sądu pismo z informacją, że dana osoba nie mieszka już pod tym adresem, załączając jednocześnie odpis umowy sprzedaży i odpis z ewidencji ludności dotyczący zameldowania. Proszę jednak pamiętać, że dla sądu nie są to jednoznaczne dowody, że dana osoba nie mieszka z Państwa lokalu.

Warto na koniec wspomnieć, iż jeżeli stronie, której miejsce pobytu nie jest znane, ma być doręczony pozew lub inne pismo procesowe wywołujące potrzebę podjęcia obrony jej praw, doręczenie może do chwili zgłoszenia się strony albo jej przedstawiciela lub pełnomocnika nastąpić tylko do rąk kuratora ustanowionego na wniosek osoby zainteresowanej przez sąd orzekający.


Michał Włodarczyk

Radca Prawny

Zajmuje się sprawami osób fizycznych jak również przedsiębiorców. Posiada rozległe doświadczenie w poradnictwie w sprawach życiowych osób fizycznych jak również profesjonalnych problemów prawnych przedsiębiorców. Bazując na swoim doświadczeniu skutecznie doradza w sprawach osób fizycznych jak i przedsiębiorców zawsze dbając o praktyczną stronę problemów prawnych z jakimi zwracają się do niego jego klienci.

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • N 2018-12-23 14:19:43

    No dobrze, ale co można FIZYCZNIE zrobić by nie musieć sortować stosu poczty poprzednich właścicieli szukając swoich listów? Ilości awiz, wezwań, listów itd do poprzednich właścicieli (listy do 5 różnych osób!) są zbliżone do mailowego spamu. Mam założyć drugą skrzynkę z podłączonym koszem na śmieci? Czemu ja mam tracić swój czas żeby wysyłać i odnosić czyjeś wezwania? Czy nie ma jakiegoś przepisu prawnego (nękanie, zakłócanie spokoju, zaśmiecanie czyjegoś terenu albo sama nie wiem co) który mógłby pociągnąć poprzednich właścicieli do odpowiedzialności i zgłoszenia przez nich w odpowiednich instytucjach tego że już nie mieszkają pod danym adresem? Nawet za nieposprzątanie po psie jest mandat to może i tu da się coś zdziałać? Nawet jeśli było zgłoszenie do odpowiednich urzędów a pisma przychodzą mimo to może jakiś paragraf na urząd?. Bo jak zwykle poszkodowani są ci co nie mają ze sprawą nic wspólnego a muszą marnować swój czas i nerwy na cudze sprawy.

  • Anna 2018-09-30 16:49:19

    Ja z rodziną wymeldowałam się od teściowej ponad rok temu i jestem zameldowana w nowym miejscu, a listy nadal przychodzą na adres teściowej. Co więcej zgłaszany był fakt na poczcie, by zwracali z adnotacją, że adresata nie ma, ale poczta nie dokonuje takiego zapisu. Mało tego, informacja o zmianie adresu poszła również do sądu wtedy właściwego, a mimo to awiza sądowe nadal przychodzą na stary adres. Nie odbieram tej korespondencji, bo nie mam zamiaru jeździć ciągle po ileś kilometrów, nie wiadomo ile jeszcze lat,po to by odbierać korespondencję. To jest chore. Nie ukrywam się przed nikim, mam meldunek w nowym miejscu, dopełniłam wszystkich procedur, jakie znam i nie mam zamiaru jeździć za listami. Poczta zamiast odsyłać korespondencję z adnotacją, że tam nie mieszkam zaproponowała jedynie odpłatne dosyłanie listów na nowy adres, za co podziękowałam. Nie będę płacić za każdą zmianę adresu. PS. U rodziców nie mieszkam już z 20 lat, a nadal zdarzają się listy polecone adresowane do mnie.

  • nowo zamekdowany 2014-03-30 12:40:35

    Wymeldowany nie wie o przesyłce, zaś nabywca mieszkania - jako nowo zamekdowany zgłosił na poczcie fakt wymeldowania adresata, a pracownik zapisał to na avizie w dniu jego wystawienia, w pierwszym z siemiu dni.


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika