ABW winna tragedii w kopalni Wujek?
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez ABW. Według biura funkcjonariusze służb zignorowali zagrożenie życia i zdrowia ludzi.
Zarzuty - sformułowane wobec ABW przez Biuro Bezpieczeństwa Narodowego w zawiadomieniu przesłanym do Ministerstwa Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego - brzmią poważnie. BBN twierdzi, że Agencja zaniechała kontroli w kopalni Wujek mimo tego, że istniało uzasadnione podejrzenie o zagrożeniu życia pracujących pod ziemią górników.
Zawiadomienie nie zostało upublicznione ze względu na treści zawarte w uzasadnieniu i jest dokumentem ściśle tajnym - informuje BBN. Zdradzono jednak, że zarzuty dotyczą konkretnych funkcjonariuszy, którzy mogli dopuścić się popełnienia przestępstwa określonego w art. 231 kodeksu karnego.
Według wspomnianego przepisu funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, może trafić za kratki na 3 lata. Jeżeli działał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, podlega karze pozbawienia wolności od roku nawet do lat 10.
18 września doszło do wybuchu metanu w kopalni Wujek. W tragedii zginęło 20 górników. Agencja informowała o zagrożeniu już w kwietniu, ostrzeżenia trafiły do Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach oraz tamtejszej Komendy Wojewódzkiej Policji.
Sama Agencja nie zajęła się jednak kontrolą, uzasadniając swoją decyzję w liście z 23 września 2009 roku: „Wiedza otrzymana (...) na temat przestrzegania przepisów BHP w zakresie dokonywania pomiarów stężenia metanu w KWK „Wujek - Śląsk", została oceniona jako niezgodna z kompetencjami Agencji. Zdarzenie dotyczące sprowadzenia powszechnego zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi nie stanowi bowiem wystarczającej przesłanki do zakwalifikowania sprawy jako podlegającej właściwości rzeczowej ABW".
Według BBN funkcjonariusze ABW zignorowali zagrożenie, posiadając „tytuł prawny oraz faktyczne możliwości, aby samodzielnie zająć się sprawą nieprawidłowości w kopalni". W opinii Biura Bezpieczeństwa Narodowego uzasadnienie szefa ABW z 23 września było jedynie próbą zatuszowania braku działań w związku z kopalnią Wujek.
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego odpiera zarzuty i wyraża zdumienie faktem złożenia przez szefa BBN zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa.
„Przypominamy, iż w dniach 16 kwietnia 2009 i 11 maja 2009 roku Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego przekazała do Wyższego Urzędu Górniczego - organu nadzorującego kopalnie oraz Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach informacje o nieprawidłowościach dotyczących nieprzestrzegania przepisów BHP w zakresie dokonywania pomiarów stężenia metanu w kopalni KWK Wujek" - poinformowała Katarzyna Koniecpolska-Wróblewska, Rzecznik Prasowy ABW.
Agencja, przekazując posiadaną wiedzę w tej sprawie uprawnionym organom w kwietniu tego roku, dopełniła wszystkich przewidzianych przepisami prawa obowiązków - zapewniała w oświadczeniu Katarzyna Koniecpolska-Wróblewska.
Dariusz Madejski, e-prawnik.pl
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?