NIK i GIODO łączą siły. Skontrolują pozyskiwanie bilingów
NIK i GIODO będą ze sobą współpracować - przede wszystkim w zakresie kontroli dotyczących pozyskiwania i przetwarzania bilingów oraz bezpieczeństwa danych osobowych przetwarzanych w cyberprzestrzeni - ustalili dr Edyta Bielak-Jomaa, nowa Generalna Inspektor Ochrony Danych Osobowych oraz Prezes NIK, Krzysztof Kwiatkowski.
Do tej pory współpraca NIK i GIODO układała się harmonijnie. GIODO wspierał NIK w czasie sejmowej debaty nad uprawnieniami NIK, dotyczącymi pozyskiwania i przetwarzania danych osobowych. Izba korzystała też z pomocy GIODO przy okazji kontroli dotyczącej bilingów.
- Na kilku posiedzeniach komisji sejmowych zawsze podkreślałem, że to we współpracy z GIODO udało się przeprowadzić tę kontrolę - przypomniał Krzysztof Kwiatkowski.
Prezes NIK wyraził gotowość uwzględnienia w planie pracy na rok 2016 sugestii tematów koniecznych do podjęcia z punktu widzenia GIODO. Ustalono też, że pracownicy NIK zostaną przeszkoleni przez inspektorów ochrony danych osobowych.
22 kwietnia 2015 roku dr Edyta Bielak-Jomaa złożyła w Sejmie ślubowanie, rozpoczynając czteroletnią kadencję na stanowisku Generalnego Inspektora Danych Osobowych. Jej poprzednik, dr Wojciech Wiewiórowski, został zastępcą Europejskiego Inspektora Ochrony Danych, musiał więc zrezygnować z szefowania GIODO.
To z nim, w 2011 r., zostało zawarte porozumienie, które określało zasady współpracy GIODO z NIK. W umowie strony zobowiązały się m.in. do wzajemnego przekazywania zbiorczych informacji o wynikach kontroli z zakresu ochrony danych osobowych.
Obiecano wymianę doświadczeń z przeprowadzanych inspekcji, konsultacje w zakresie metodyki oraz szkolenia. Obecnie obie instytucje potwierdzają chęć dalszego zacieśniania współpracy w kontekście ochrony danych osobowych.
Źródło: nik.gov.pl
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?