Osiedlowi kierowcy mogą przekraczać prędkość?
Jazda bez dokumentów, przekroczenie prędkości, rozmowa w czasie jazdy przez komórkę czy niezapięte pasy – takie przewinienia mogą jeszcze ujść na sucho osiedlowym kierowcom.
Wszystko do czasu, aż na drogach wewnętrznych pojawią się znaki wyznaczające tzw. strefy ruchu. W obrębie takich stref kierowca za łamanie przepisów zostanie ukarany tak samo, jak na każdej innej drodze – wynika z nowelizacji prawa drogowego, która weszła w życie 4 września 2010 roku.
Rząd nie skończył jeszcze prac nad rozporządzeniami, określającymi wzory wspomnianych znaków. – Możemy się spodziewać, że zostaną one wydane do końca roku – zapewnia w rozmowie z e-prawnik.pl Mikołaj Karpiński z Ministerstwa Infrastruktury.
Dodaje on, że dokumenty przeszły już przez konsultacje społeczne i zostały skierowane do konsultacji międzyresortowych.
- Ustawienie znaków strefy ruchu nie rozwiąże jednak wszystkiego. Trzeba będzie dostosować do prawa całą sieć oznakowania, jaka się znajdzie wewnątrz takiej strefy – mówi dla e-prawnik.pl podinspektor Robert Piwowarczyk z drogówki Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.
Wynika to z tego, że od wielu lat nie wydano przepisów, które regulowałyby zasady ustawiania znaków na osiedlach. Dlatego często są one poustawiane niewłaściwie lub w ogóle ich nie ma.
Jednak na tych osiedlach, gdzie znaki są, wspomniana nowela zezwala karać za ich nieprzestrzeganie.
- Wcześniej policjanci nie mogli tego robić, ponieważ nie było przepisów, które by na to pozwoliły – mówi podinspektor Piwowarczyk.
Wyjaśnia on, że pomimo niewyznaczenia strefy ruchu funkcjonariusze wlepiają już mandaty np. za złamanie pod blokiem zakazu zatrzymywania się oraz parkowanie na tzw. kopercie.
- Zanim zaczęła obowiązywać nowa ustawa, to mogliśmy reagować tylko wtedy, gdy kierowca zagrażał bezpieczeństwu innych osób – tłumaczy podinspektor z drogówki Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.
Kierowca był karany np. wtedy, gdy niebezpiecznie wyprzedzał przed przejściem dla pieszych lub spowodował wypadek z innym jadącym autem.
- Niemożliwe było natomiast ukaranie kierowcy za kolizję z samochodem, w którym nikogo nie ma, na przykład pozostawionym na parkingu. W takim przypadku nie było bowiem zagrożenia dla innych osób – dodaje Piwowarczyk.
Wprowadzenie znaku strefa ruchu pozwoli karać za wszystkie wykroczenia przewidziane w kodeksie drogowym.
Dariusz Madejski, e-prawnik.pl
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?