Sport w MSWiA. Reaktywacja
Po latach zapaści i mniejszym niż przed rokiem 1989 zainteresowaniem sportem w służbach podległych MSWiA, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wychodząc naprzeciw potrzebie efektywniejszej realizacji zadań z zakresu kultury fizycznej w służbach mundurowych oraz przyszłych kierunków rozwoju związanych z tym zagadnieniem zorganizowało w dniu 17 listopada 2008 r. debatę na temat sportu i kultury fizycznej w służbach mundurowych.
Spotkaniu przewodniczył Pan Adam Rapacki, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, honorowy prezes jednego z największych policyjnych klubów sportowych Gwardii Wrocław.
O sporcie mówili ludzie bardzo zaangażowani w rozwój kultury fizycznej, dlatego debata miała tak bardzo interesujący przebieg.
W MONie jest lepiej
Do udziału w debacie zostali zaproszeni przedstawiciele Ministerstwa Sportu i Turystyki, Ministerstwa Obrony Narodowej, komendanci formacji resortu spraw wewnętrznych i administracji, przedstawiciele klubów sportowych zrzeszonych w Polskiej Federacji Sportu „Gwardia", przedstawiciele organizacji społecznych oraz kierownictwo departamentów w MSWiA. Szefowie służb zaprezentowali aktualne sposoby podnoszenia sprawności fizycznej funkcjonariuszy w podległych formacjach.
Goście debaty zapoznali się z prezentacją płk Michałą Bułkina pt. „Kultura fizyczna w Siłach Zbrojnych RP".
Sport w wojsku dzieli się na sport kwalifikowany, sport powszechny i wychowanie fizyczne w armii.
Od 2001 r. w wojsku zaczęły powstawać odrodzone struktury sportu kwalifikowanego, obecnie to 3 zespoły sportowe i 2 grupy sportowe oparte na ścisłej współpracy z wojskowymi klubami sportowymi, w sumie 215 etatów, w tym 175 etatów zawodniczych i 40 etatów szkoleniowców. Tylko do olimpiady w Pekinie kwalifikacje uzyskało 35 sportowców w mundurach.
W sporcie powszechnym organizowane są Mistrzostwa Wojska Polskiego i ponad 40 tys żołnierzy bierze udział w różnego typu zawodach.
Tymczasem Centralna Spartakiada sportowa przy MSWiA została rozegrana po raz ostatni 3 lata temu.
Przy Ministrze Obrony Narodowej funkcjonuje Rada Sportu, która zajmuje się bieżącą pracą nad systemem rozwoju kultury fizycznej i sportu w polskich siłach zbrojnych.
Przedstawiciel Ministerstwa Sportu i Turystyki - Tomasz Marcinkowski podkreślił znakomitą współpracę z MSWiA nie tylko w obszarze organizacji wydarzeń sportowych, ale przy okazji działań antykorupcyjnych w sporcie.
O sytuacji sportu w służbach podległych MSWiA mówili m.in. generalny inspektor Policji Andrzej Matejuk, nadbrygadier Marek Kowalski - Zastępca Komendanta Głównego Państwowej Straży Granicznej, gen. bryg. Marian Janicki szef Biura Ochrony Rządu, płk Straży Granicznej Marek Borkowski - Zastępca Komendanta Głównego Straży Granicznej.
„Gwardia" walczy dalej
Podobnie jak w MON sport w służbach podległych MSWiA dzieli się na powszechny i wychowanie fizyczne funkcjonariuszy w trakcie służby. Gorzej jest ze sportem kwalifikowanym. Ten w zasadzie realizują samodzielnie kluby policyjne, w tym zrzeszone w PFS „Gwardia".
Wszystko rozbija się o brak środków. Dotacje nie mogą być przekazywane bezpośrednio przez MSWiA. Dotowane mogą być zadania celowe i to w ograniczonym zakresie.
O nowych możliwościach finansowych mówili przedstawiciele MSWiA oraz zaproszeni goście.
Przedstawiciele organizacji - Spółki PL 2012 oraz Stowarzyszenia na Rzecz Przeciwdziałania Agresji i Patologii wśród Dzieci i Młodzieży zaproponowali rozwiązania umożliwiające pozyskanie środków na cele sportowe.
Dariusz Łapiński przedstawiciel Spółki Pl 2012 przybliżył zagadnienia związane z fan - coachingiem - długoterminową pracą pedagogiczną z kibicami, promocją pozytywnych wartości w sporcie, eliminację postaw ekstremistycznych. Są na to pieniądze m.in. z Unii Europejskiej.
W trakcie debaty oceniono aktualną kondycję resortowych klubów sportowych; określono kierunki i możliwości rozwoju kultury fizycznej (wizja kultury fizycznej i sportu w służbach); przedstawiono sposoby realizacji przez PFS „Gwardia" zadań z zakresu kultury fizycznej oraz zastanawiano się nad możliwościami finansowania ich realizacji.
O sporcie gwardyjskim, niegdyś dumie i chlubie służb mundurowych mówili przedstawiciele PFS „Gwardia", prezes Gwardii Wrocław, Jerzy Strzykała Prezes Towarzystwa Sportowego „Olimpia" z Poznania.
- Potrzebujemy decyzji dotyczących obiektów sportowych - powiedział m.in. Prezes Jerzy Strzykała.
Sport gwardyjski to olbrzymia tradycja, wielu wspaniałych reprezentantów Polski, wielkie nazwiska. Obecnie przeżywa cięższe chwile związane m.in. z nieuregulowaną sytuacją bazy sportowej. O pomoc w rozwiązaniu problemu apelowali do Wiceministra Rapackiego zaproszeni goście.
Tylko Gwardia Wrocław płaci 2,5 tys. złotych za wynajęcie jednej jednostki treningowej, 15 tys. zł. kosztuje organizacja imprezy sportowej w weekend, a 40 tys. miesięcznie kosztuje utrzymanie wszystkich obiektów Gwardii Wrocław.
Rada Sportu powstanie
Podstawową konkluzją debaty była konieczność stałego podnoszenia sprawności fizycznej funkcjonariuszy służb mundurowych. Jako priorytet uznano też umożliwienie rozwoju fizycznego dzieci i młodzieży oraz przeciwdziałanie agresji i patologii wśród najmłodszych - właśnie poprzez sport. Infrastruktura sportowa - obiekty zarządzane przez resortowe kluby sportowe będą wykorzystywane przez wszystkie formacje Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Będziemy wzorować się na rozwiązaniach przyjętych w MON. Zostanie powołana Rada Sportu, złożona z przedstawicieli służb i klubów sportowych, której zadaniem będzie rozwiązywanie bieżących problemów. Zadaniem nie cierpiącym zwłoki jest uporządkowanie sytuacji prawnej resortowych klubów sportowych.
Obecnie w Polsce nie ma możliwości prawnych bezpośredniego finansowania sportu, utrzymywania klubów sportowych przez resort spraw wewnętrznych i administracji. Nie ma więc takiej sytuacji jak na przykład w Niemczech czy we Włoszech, gdzie gros zawodowych sportowców utrzymywanych jest przez służby mundurowe. Przykłady z wielu krajów Unii Europejskiej pokazują, że np. 90 % medali zostało zdobytych podczas olimpiady w Turynie przez włoskich sportowców w mundurach, a potęga niemieckiego biathlonu opiera się na współpracy z niemiecką strażą graniczną.
W Polsce jednak definitywnie odchodzimy od stereotypu funkcjonariusza - sportowca, który nie świadczył służby.
Upowszechniając wiedzę o możliwościach uzyskiwania środków finansowych Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji będzie pomagać ośrodkom sportowym, będzie też pilotować podjęte przedsięwzięcia.
W podsumowaniu debaty wiceminister Adam Rapacki wyraził nadzieję na współpracę z Ministerstwem Sportu i Turystyki oraz zapowiedział cykliczność spotkań, zapowiedział powołanie Rady Sportu przy Ministrze Spraw Wewnętrznych i Administracji, integrację bazy sportowej, uporządkowanie sytuacji prawnej klubów wywodzących się ze służb mundurowych, m.in. pod kątem posiadanej bazy sportowej oraz upowszechnienie wiedzy dotyczącej programów prewencyjnych, które mogą być realizowane w klubach.
Źródło: www.mswia.gov.pl
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?