Czy rząd może zmienić władze PZPN?

Poza skontrolowaniem związku, rząd nie może dużo więcej. Kto inny decyduje o jego likwidacji, czy wymianie szefostwa.

- To oszust. Zaproponuje ci bańkę, a sam chce skasować trzy – takie zdanie padło w nagraniu, które wywołało burzę wokół Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Taśmy zostały ujawnione 25 listopada przez grupę działaczy związku. Według nich mają one dowodzić, że prezes Grzegorz Lato i sekretarz generalny Zdzisław Kręcina mogli dopuścić się korupcji przy budowie nowej siedziby PZPN.

Co w takiej sytuacji może zrobić rząd? – Zakres kompetencji ministra sportu w odniesieniu do władz PZPN jest uregulowany w ustawie o sporcie – zaznacza dla e-prawnik.pl Łukasz Siwy, radca prawny z kancelarii Młynarczyk, Puchała.

Porady prawne

Przede wszystkim ustawa pozwala ministerstwu sportu na skontrolowanie związku. Rząd może np. sprawdzić, czy działa on zgodnie z prawem i statutem oraz czy dobrze wydaje pieniądze otrzymane z budżetu. W tym celu ma prawo żądać np. przedstawienia pisemnych wyjaśnień i odpisów uchwał, które władze związku podjęły.

Z takich uprawnień już zresztą skorzystano. – Minister Joanna Mucha zwróciła się do prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej o złożenie w trybie natychmiastowym pisemnych wyjaśnień w sprawie nagrań – poinformował resort.

Jeśli podczas kontroli okaże się, że wykryto nieprawidłowości, resort może podjąć konkretne działania – rozpoczynając od upomnienia władz PZPN, poprzez żądanie zmian konkretnych uchwał, aż do uchylenia decyzji, które wydano naruszając przepisy.

Kto może zwolnić władze związku?

Ministerstwo nie może jednak zdecydować o tym, że – przykładowo – skorumpowane władze związku zostaną wymienione na nowe.

Taką władzę ma natomiast sąd rejestrowy. Łukasz Siwy wyjaśnia, że na wniosek ministra może on zawiesić władze polskiego związku sportowego w wykonywaniu czynności. Jeśli do tego dojdzie, to sędzia wyznaczy kuratora.

- Zostanie on zobowiązany do przeprowadzenia, w terminie sześciu miesięcy od dnia wyznaczenia, wyborów nowych władz polskiego związku sportowego. Kuratorowi przysługują określone w statucie uprawnienia zawieszonych władz – tłumaczy radca prawny z kancelarii Młynarczyk, Puchała.

Ustawa pozwala również sądowi na likwidację PZPN. Jest to możliwe wtedy, gdy jego działalność będzie rażąco i uporczywie naruszać prawo albo postanowienia statutu i nie będzie możliwości, by przywrócić w związku porządek prawny.

Winny nie będzie już więcej rządził

W związku z ujawnionymi taśmami ministerstwo zawiadomiło również prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przekupstwa menedżerskiego, opisanego w art. 296a kodeksu karnego.

Zgodnie z tym przepisem osoba, która pełniąc funkcję kierowniczą żąda lub przyjmuje tzw. łapówkę, może trafić do więzienia nawet na 5 lat. Najniższa kara pozbawienia wolności wynosi w tym przypadku 3 miesiące.

Jeśli wina zostanie udowodniona, to – zgodnie z ustawą o sporcie – osoba taka nie zostanie już członkiem zarządu polskiego związku sportowego. Jest to zabronione w przypadku tych, których skazano prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwo lub umyślne przestępstwo skarbowe ścigane z oskarżenia publicznego.

PODSTAWA PRAWNA: Ustawa z dnia 25 czerwca 2010 r. o sporcie (Dz.U. 2010 nr 127 poz. 857).

Dariusz Madejski, e-prawnik.pl


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • rene 2013-11-29 22:39:04

    Do końca Euro2012 "władza" nie kiwnie palcem w temacie PZPN :)))

  • BOBO 2013-11-29 18:27:27

    "RZĄD"MOŻE, ALE NIE ZECHCE BO WSPIERA: BOGACZY, PRZECHRZTÓW I ZŁODZIEI - SAM MAJĄC WIELU SKORUMPOWANYCH PRZEDSTAWICIELI ("PLATFORMIANYCH PLATWUSÓW"),ROBI POZORACJE I ZAMIATA GNÓJ POD DYWAN....

  • Maximo 2013-11-29 12:22:45

    A czy rząd może wstrzymać, w trybie natychmiastowym, finansowanie PZPN z budżetu? Po kilku tygodniach sprawa sama by się rozwiązała...


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika