Pytanie klienta:
Odpowiedź prawnika:
W pierwszej kolejności proszę pamiętać, iż pojęciami, jakimi operuje proces karny jest tymczasowe aresztowanie (nie areszt) oraz tzw. poręczenie majątkowe (nie kaucja). Poręczenie majątkowe polega na tym, że oskarżony lub inna osoba fizyczna składa gwarancję w postaci na przykład pieniędzy. Jednak suma poręczenia wcale nie musi znaleźć się w kasie sądu lub prokuratury. Możliwe jest przyjęcie zapewnienia, że określona kwota zostanie wpłacona w razie naruszenia „umowy”. Z powyższego wynika, iż sytuacja, która została opisana w stanie w faktycznym jest w pełni dopuszczalna. Wniosek taki wypływa choćby z art. 270 kodeksu postępowania karnego, który stanowi, iż o przepadku przedmiotu poręczenia lub ściągnięciu sumy poręczenia orzeka z urzędu sąd, przed którym postępowanie się toczy, a w postępowaniu przygotowawczym na wniosek prokuratora - sąd właściwy do rozpoznania sprawy. Z tego właśnie wynika, iż suma poręczenia nie musi być wpłacona od razu. W razie niedotrzymania warunków umowy przez oskarżonego wtedy sąd orzeka o ściągnięciu w drodze egzekucji całej kwoty poręczenia.