Aplikacja bez egzaminu?
Autorzy projektu ustawy zmieniającej zasady rekrutacji uzasadniają go koniecznością zapewnienia zajęcia absolwentom prawa, rzekomym nepotyzmem członków korporacji, zwiększeniem konkurencji, poprawą jakości usług prawniczych i obniżeniem ich cen. Słusznie wykazano już w stanowisku korporacji prawniczych, że te argumenty mają charakter demagogiczny, nie są poparte rzeczowymi badaniami i służą realizacji bieżących celów politycznych i osobistych wnioskodawców.
(...)Można spotkać się z argumentem, że podczas krótkiego egzaminu wstępnego nie ma możliwości rzetelnego sprawdzenia predyspozycji kandydata i cech jego charakteru. Zgodzić się z tym poglądem należy tylko częściowo. Kandydaci składają się bowiem z dwóch grup: niedoświadczonych absolwentów prawa oraz osób, które mają za sobą już pewną drogę zawodową. Błędne jest jednakowe traktowanie obu.
(...)Należy więc otworzyć aplikacje bez egzaminu wstępnego dla osób, które ukończyły inne aplikacje, oraz tych, które przez dłuższy czas były zatrudnione przy obsłudze prawnej w kancelariach, urzędach, jednostkach gospodarczych. Okres takiego zatrudnienia powinien być jednak odpowiednio długi - wynosić co najmniej 6 lat, gdyż dopiero tak długie zatrudnienie daje gwarancję, że kandydat uzyskał wiedzę wymaganą od początkującego aplikanta.
Rzeczpospolita 31.12.2004 r.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?