Liczba cudzoziemców pracujących w Polsce rośnie wolniej niż potrzeby kadrowe polskich firm. Sytuacja staje się dramatyczna, tym bardziej że pomimo liberalizacji przepisów wciąż niewielu przybyszów ze Wschodu chce pracować nad Wisłą.
(...) Pracodawcy skarżą się jednak, że specjaliści potrzebni najpilniej - zwłaszcza z branży budowlanej - nie kwapią się do przyjazdu do Polski.
Dziennik Polski 17.08.2007 r.