Czy możemy liczyć na obniżki cen benzyny?

W szczycie wakacyjnych wyjazdów nagle i bez oczywistych powodów na światowych rynkach zaczęła tanieć ropa naftowa. Baryłka, która, wedle części ekspertów, w amerykańskie święto narodowe (4 lipca) miała kosztować 150 dol., a pod koniec roku nawet 200, nagle zjechała do „marnych" 120 dol. I tu jej cena chwilowo się zatrzymała. Tropiąc przyczyny jedni argumentują, że zadecydował nagle zwiędły amerykański popyt na benzynę (to przecież największy rynek świata), a inni stawiają na rejteradę właścicieli ogromnych, spekulacyjnych kapitałów, którzy uznali, że kupowanie gigantycznych ilości ropy z zamiarem jej odsprzedaży i gra na kolejne zwyżki cen nawet dla nich staje się za bardzo ryzykowna. W ten sposób sztucznie nakręcany popyt nagle spadł, a finansowi inwestorzy przenieśli się ze swoimi pieniędzmi w inne rejony.

Polityka, 8.08.2008 r.