Sąsiedzi zza Odry chętniej kupują u nas paliwo na stacji czy samochód u dilera, gdy obsługuje ich rodak. Dlatego polskie firmy zatrudniają Niemców. I płacą im zachodnie pensje - pisze gazeta "Metro".
(...)Na czternastu przygranicznych stacjach benzynowych i w sklepach pracuje już ponad 30 Niemców.
(...)Nauczyciele języków zarabiają u nas więcej niż w ojczyźnie.
Życie Warszawy 4.10.2006 r.