Czy zwrot kaucji za Bagsika był prawidłowy?
Klub Kapitału Polskiego wpłacił w listopadzie 1998 r. dwa miliony jako poręczenie za wyjście z aresztu Bogusława Bagsika, oskarżonego za aferę Art B i wyłudzenie z banków setek milionów zł. W depozycie pieniądze leżały do września 2002 r., kiedy ponad 2,6 mln zł (zwiększyły się o odsetki) warszawski Sąd Okręgowy przelał na konto Klubu w Raiffeisen Bank Polska (wcześniej, przypomnijmy, Bagsik został skazany na dziewięć lat więzienia).
(...)Rozumowanie pierwszej instancji było następujące: Sąd po zwolnieniu kaucji powinien był ją zwrócić Klubowi. Zapłata (przelew) w błędnym przekonaniu, że świadczy się ją na rzecz wierzyciela, nie zwalnia z długu, chyba że wierzyciel świadczenie przyjął, ale to nie nastąpiło - pieniądze przejęły ww. osoby, a nie Klub. Sąd okręgowy jest więc nadal dłużnikiem Klubu, w takiej samej wysokości (ew. z odsetkami). Bank zaś był tylko pośrednikiem, z Klubem nie miał żadnych relacji prawnych, nie może zatem odpowiadać.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?