Deregulacja zawodów grozi paraliżem kraju?

Z jednej strony wydłużenie wieku emerytalnego i likwidacja przywilejów, z drugiej wściekli taksówkarze i inne grupy zawodowe. Strach się bać – przyznaje na łamach Gazety Prawnej jeden z prominentnych polityków PO.

Według innego polityka tego ugrupowania deregulacja będzie jeszcze trudniejsza niż przeforsowanie reformy emerytalnej.

Chodzi o otwarcie dostępu do 46 zawodów. W pierwszym etapie zmiany obejmą komorników, bibliotekarzy i pośredników handlu nieruchomościami. Później maklerów i doradców podatkowych.

Platforma zdaje sobie sprawę, że planowana reforma może spotkać się z oporem wielu grup, które do tej pory korzystały z przywilejów ograniczających dostęp do zawodu. – To na pewno będzie najcięższa batalia, bo uderzamy w środowiska wpływowe, zasobne i często do tej pory nas popierające – mówi Gazecie Prawnej jeden z posłów PO.

Strajki zapowiedzieli już taksówkarze, którzy chcą zablokować ulice Warszawy w pierwszy dzień EURO 2012.