Europejski nakaz aresztowania sposobem na ujęcie przestępców

Włamania, kradzieże, nadużycia gospodarcze i wypadki drogowe - to sprawy, w których do tej pory zastosowano europejski nakaz aresztowania.

Polska wydała kilkanaście osób poszukiwanych za granicą. Tyle samo sprowadziła do kraju. Dzięki nakazowi czas sprowadzenia trwa zaledwie kilka tygodni.

Pierwsze wnioski o wydanie obywateli państw unijnych w ramach europejskiego nakazu aresztowania (dalej: ena) pojawiły się w czerwcu tego roku. - Pierwszy polski wniosek o zastosowanie ena skierował Sąd Okręgowy w Łomży - mówi "Rz" prokurator Andrzej Kępiński, naczelnik Wydziału Obrotu Prawnego z Zagranicą. Sprawa dotyczyła Belgii. Poprzez punkty kontaktowe udało nam się wszystko załatwić w ciągu 8 dni - opowiada prokurator i chwali ena jako bardzo pożyteczną instytucję.

Rzeczpospolita 08.11.2004 r.