O ile o drogi i stadiony na EURO ma zadbać państwo, o tyle noclegi miały stać się domeną prywatnego biznesu. Miały... Złe prawo i długie procedury — oto kłody pod nogi branży hotelarskiej.
(...) W przypadku braku planów zagospodarowania, a to dotyczy kilkudziesięciu procent powierzchni kraju, można postawić hotel, o ile na sąsiedniej działce już się jakiś hotel znajduje (zapis o tak zwanym dobrym sąsiedztwie).