Maksymalne uproszczenie ulotek dołączanych do leków to kij, który ma dwa końce. Z jednej strony ułatwia pacjentom zrozumienie medycznych opisów, z drugiej - otwiera furtkę do roszczeń wobec producentów
(...)Takie rozwiązanie, być może, będzie przydatne dla części pacjentów, zapewne jednak okaże się problematyczne dla producentów leków.
Rzeczpospolita 4.06.2007 r.