Do Komisji Europejskiej wpłynęły skargi od parlamentów Berlina oraz landów Brandenburgii i Meklemburgii.
Pisma dotyczą rzekomych nieprawidłowości w konsultacjach transgranicznych programów polskiej energetyki jądrowej – informuje Gazeta Prawna.
Zainteresowane strony mogą jednak pozostać przy swoich racjach – wynika z wypowiedzi Guenthera Oettingera, komisarza do spraw energii UE.
Według dziennika krytyczne uwagi zgłaszają również niemieccy obywatele oraz organizacje Zielonych. Protestują przeciwko planom wybudowania elektrowni jądrowej na Pomorzu. Do polskiego Ministerstwa Gospodarki spłynęło od nich około 30 tys. e-maili.