Nowy minister edukacji podsumowuje swojego poprzednika

- Trójki Giertycha miały niewiele zdobyczy - twierdzi nowy minister edukacji Ryszard Legutko. Tym samym szef resortu przekreślił wielomiesięczną pracę kuratoryjnych wizytatorów i policjantów, której efektem były obszerne i szczegółowe raporty o stanie bezpieczeństwa w polskich szkołach. W ubiegłym roku szkolnym ówczesny minister edukacji Roman Giertych ogłosił program "zero tolerancji dla przemocy w szkole" i wysłał do szkół kontrolerów, którzy mieli zmierzyć w nich poziom bezpieczeństwa. Tzw. trójki Giertycha (w ich skład weszli przedstawiciele kuratorium, policji i organu prowadzącego szkołę) w Małopolsce skontrolowały blisko 3 tys. szkół. Do tej pracy w naszym województwie zostało oddelegowanych 230 policjantów, ponad 80 wizytatorów z Kuratorium Oświaty, a niemały udział mieli też pracownicy gmin. W Krakowie w przeglądzie wzięli udział niemal wszyscy pracownicy merytoryczni Wydziału Edukacji Urzędu Miasta, mający w swoich zadaniach nadzór nad szkołami - w sumie 12 osób. - Dla nas było to ogromne wyzwanie organizacyjne - przyznaje Jan Żądło, wicedyrektor krakowskiego Wydziału Edukacji. To ogromne przedsięwzięcie nowy minister Ryszard Legutko skwitował jednym stwierdzeniem: - Trójki miały niewiele zdobyczy. - To było bardzo ambitne przedsięwzięcie, ale mój sceptycyzm bierze się stąd, że wnioski, do jakich doszli kontrolerzy, nie porażają nowością - tłumaczy minister Legutko. - Od dawna było wiadomo, że najgorzej jest w gimnazjach.

Porady prawne

Dziennik Polski, 5.09.2007 r.


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

    Nie dodano jeszcze żadnego komentarza. Bądź pierwszy!!

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika