Przed nami wybory do Parlamentu Europejskiego

Już za kilka dni poznamy nazwiska osób, które będą reprezentować Polskę w Parlamencie Europejskim. Mimo dość precyzyjnych sondaży trudno jednak teraz próbować ustalić dokładny skład polskiej delegacji.

A to dlatego, że ordynacja wyborcza jest niezwykle skomplikowana i ściśle uzależniona od frekwencji. I nawet zdobycie największej liczby głosów na swojej liście nie musi oznaczać, że kandydat dostanie się do PE. Bo jeśli frekwencja w okręgu będzie za niska - nikt z tego terenu nie otrzyma mandatu.

Polska The Times, Joanna Ćwiek, 4.06.2009r.