Szybki sąd szybko zniknie?

Miały być lekiem na całe zło. Nie zdały egzaminu.

Sądy 24-godzinne, czyli tzw. szybkie sądy, to sztandarowy pomysł poprzedniego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Ich idea polega na tym, by sprawcy przestępstwa byli sądzeni i ukarani krótko po zdarzeniu, a nie po wielu miesiącach.

(...) Wystarczy zresztą porównać statystyki. W ciągu I półrocza 2008 roku na całym Dolnym Śląsku policjanci skierowali do prokuratury jedynie ok. 400 takich spraw, podczas gdy w II półroczu 2007 roku - aż 3708.

Policjanci nie ukrywają, że dla nich szybkie sądy to prawdziwy koszmar.

polskatimes.pl 07.07.2008 r.