Jednak niekiedy można skorzystać ze zwolnienia, nawet jeśli nie spełnia się tego wymogu.
Oto konkretna sprawa. Bracia odziedziczyli po ciotce duże mieszkanie spółdzielcze własnościowe (89 mkw.) w Lublinie.
Jeden jest od 1995 r. najemcą kawalerki komunalnej w Rzeszowie, w której mieszka z żoną i dzieckiem. Drugi brat mieszka w tym samym mieście, ale w mieszkaniu spółdzielczym własnościowym. Żaden nie chce przenosić się do Lublina, bo zarówno oni, jak i ich żony mają pracę w Rzeszowie.
Rzeczpospolita 11.05.2005 r.