Dziwne rzeczy dzieją się z Platformą Obywatelską. Wybory wygrała, ale nie bardzo wie, co z tą wygraną zrobić, zwłaszcza że druga tura wyborów prezydentów w dużych miastach niesie pokusy. W Krakowie dał się skusić Jan Rokita i z grupą posłów poparł Ryszarda Terleckiego z PiS przeciwko urzędującemu prezydentowi Jackowi Majchrowskiemu.
(...)Nigdy nie byłam feministką, ale wydaje mi się, że w polityce charakter pokazują jednak kobiety. Panowie bardzo lubią lawirować. Czasem nawet za bardzo. Krakowska PO już tak się zakręciła, że nikt nie rozumie o co jej chodzi. Może Rokicie chodziło tylko o sprawienie przyjemności Jarosławowi Kaczyńskiemu.
Polityka 22.11.2006 r.