Mieszkaniec Lublina domaga się zadośćuczynienia i przeprosin w prasie za to, że ochrona sklepu niesłusznie publicznie posądziła go o posługiwanie się fałszywym banknotem
(...)– Zachowanie pracowników było nieprofesjonalne. Market dopuścił się zaś zawinienia, bo wyposażył kasy w sprzęt, który wadliwie rozpoznaje cechy banknotów – dowodzi mec. Rafał Choroszyński, pełnomocnik klienta.