Policjantka ze służb kryminalnych zaryzykowała karierę w policji, brawurowo obezwładniając groźnego gwałciciela.
(...) Policjantka zaryzykowała. – Wjechałam na niego samochodem, centralnie „biorąc” go na maskę. Wiedziałam, że w bezpośrednim starciu nie miałabym szans na zatrzymanie go – opowiada.
Poturbowanego gwałciciela zabrała karetka pogotowia.
(...) Niewykluczone, że za brawurową akcję poniesie konsekwencje dyscyplinarne.
Życie Warszawy 28.09.2006 r.