Zagubiona przesylka na poczcie

Sytuacja wyglada tak ze wystawilam na stronie olx swoje 2 zlote charmsy z pandory i szkatulke za 1220 zl z przesylka, przesylke wyslalam 24 stycznia b.r. (Czyli prawie 2 tyg temu) poleconym priorytetem (przesylka z Warszawy do Piaseczna) poczta polska i do dzisiaj ona nie dotarla.. bylam na poczcie ale na poczcie nie wiedza gdzie jest wiec napisalam pismo do poczty polskiej z prosba o ustalenie miejsca przesylki. Przesylka nie zostala w zaden sposob ubezpieczona niestety a w razie reklamacji z tego co czytalam to moge odzyskac jedynie dziecieciokrotnosc wartosci wysylki czyli 11 zl x 10 daje nam 110zl.. a przesylka byla warta 1200zl ... :( i teraz moje pytanie co jesli przesylka sie nie odnajdzie? Czy w swietle prawa musze oddac klientce cała kwote ktora mi przelala za charmsy i szkatulke? Zaznacze ze w rozmowie zaznaczylam ze przesylka bedzie wyslana poleconym priorytetem - nie bylo mowy o ubezpieczeniu przesylki i klientka tez takiej checi nie wyrazila wiec czy pomimo tego ze nie poprosila o ubezpieczenie i teraz jak przesylka sie nie znajdzie to bede musiala jej zwrocic cala kwote czy jezeli to nie jest moja wina tylko poczty polskiej bo to tam zaginela przesylka a ja mam potwierdzenie wyslania czyli dowod wysylki to nie musze jej zwracac? Bylabym niesmiernie wdzieczna za odpowiedz