"Domowy papieros" na akcyzie
Kilogram suszu tytoniowego kosztować będzie o 218,40 zł więcej. Tyle wyniesie stawka akcyzy. Jeśli przedsiębiorca nie zastosuje się do przepisów, zapłaci 436,80 zł kary za każdy kilogram suszu bez banderoli. Podatek akcyzowy nałożony był do tej pory wyłącznie na pocięte liście tytoniu - tylko wtedy był on prawnie uznany za tytoń do palenia.
Projekt ustawy okołobudżetowej pozwala na monitorowanie obrotu suszem tytoniowym i zabezpieczenie wpływów do budżetu państwa. Ma też przeciwdziałać stratom finansowym branży tytoniowej. Do ministra Finansów występowały w tej sprawie organizacje, tj. Polski Związek Plantatorów Tytoniu, Krajowy Związek Plantatorów Tytoniu, czy Krajowe Stowarzyszenie Przemysłu Tytoniowego. Przez uchybienia w kontrolowaniu przez państwo rynku obrotu suszem, ponoszą one znaczne straty finansowe.
Brak akcyzy na susz tytoniowy przyczyniał się też do rozwoju nielegalnej produkcji wyrobów tytoniowych. Szacunki mówią, że państwo traci na tym aż 1 miliard zł rocznie. Wpływ na rozwój szarej strefy mają również wysokie ceny papierosów. W ciągu ostatnich dwóch lat, sprzedaż tytoniu gotowego do palenia (krajanki tytoniowej) spadła o połowę. Sytuację tą spowodowało również to, że palacze, zaczęli hodować tytoń w domach - na własny użytek.
Cena tradycyjnej paczki papierosów i domowych skrętów z suszu tytoniowego - co ważne, mających gorszy smak i jakość, nadal jednak będzie się znacznie różnić. Te pierwsze kosztują dziś 10 - 12 zł, a te drugie już nie 2 zł, ale 6 zł.